Wojciech Krzemiński
Japońska marka słynie z długowiecznej gamy modelowej. Kolejne auto doczekało się liftingu, który ma podtrzymać zainteresowanie na wielu rynkach. Oto Space Star po najnowszych modyfikacjach.
Zmiany nie są rewolucyjne, ale widoczne już na pierwszy rzut oka. Pojawiły się przeprojektowane reflektory i klosze tylnych lamp, przedni zderzak z chromowaną wstawką nawiązujący do ASX-a oraz tylny z nowymi przetłoczeniami i większy spojler dachowy. Nie zabrakło także uzupełnionej palety lakierów i kolejnych wzorów felg.
We wnętrzu najciekawszą innowacją jest duży ekran dotykowy, który z pewnością będzie dostępny w bogatszych odmianach. Cieszy także automatyczna klimatyzacja. Można dostrzec także inne tapicerki. Jak widać na załączonych zdjęciach, na wybranych rynkach auto będzie dostępne z automatem. Pod maską raczej nie powinno być żadnych istotnych zmian.
