Mercedes SLS to jeden z naszych ulubionych supersamochodów. Zresztą, nie tylko naszych. Dowodem takiego stanu rzeczy mogą być tunerzy, którzy bardzo często biorą ten piękny model na swoje warsztaty.
Tym razem SLS trafił w ręce niemieckiej firmy Domanig. Za bazę posłużyła wersja Black Series, która z 8-cylindrowego silnika o pojemności 6,3 litra generuje 631 KM. Tuner skupił się przede wszystkim na modyfikacjach technologicznych. Zmiana oprogramowania silnika zaowocowała wzrostem mocy do 800 KM. Do tego zdecydowano się na zamontowanie regulowanego zawieszenia KW i 21-calowych felg, które zintegrowano z oponami Pirelli P Zero.
Niestety ani osiągi, ani cena pakietu nie zostały ujawnione. Możemy jednak przypuszczać, że klient musi mieć gruby portfel i zdrowy żołądek…
Źródło: WCF