Najnowsze wcielenie klasy C cieszy się sporym zainteresowaniem. Trudno się temu dziwić, ponieważ przemawia za tym modelem wiele argumentów. I to nie tylko tych związanych z prestiżem posiadania Mercedesa. Czy jednak podstawowa wersja benzynowa to dobry wybór? Zapraszam na test!
Karoseria
Z zewnątrz C 180 nie różni się niczym od mocniejszych odmian. A to oznacza, że prezentuje się bardzo dobrze. Sylwetka z delikatnie opadającą linią dachu, krótkim, obłym tyłem i ponadprzeciętnie długą maską to ukłon w stronę konserwatywnej klienteli. Ponadto do testu otrzymałem egzemplarz z pakietem AMG, który pozytywnie wpływa na atrakcyjność prezentowanego Mercedesa. Wiele osób myli ten model z flagową klasą S, co oznacza, że sprawia on wrażenie nieco większego niż jest w rzeczywistości.
Wnętrze
W środku dominuje elegancja. Głęboką czerń ożywiają aluminiowe wstawki, które dodają wnętrzu szlachetności. Faktura kokpitu to po prostu designerski majstersztyk! Wszystko robi świetnie wrażenie i wszędzie widać dbałość o detale. Nawet przyjemny ?klik? podczas regulowania dyszy nawiewu potrafi cieszyć. Jeśli chodzi o obsługę, to trzeba przyzwyczaić się do panelu multimediów. Jest to jednak niewielka cena za tak efektowny styl i wysoką jakość.
Fotele również zasługują na pochwały. Skutecznie podpierają ciało, mają odpowiednią wielkość i twardość, co sprzyja dłuższym podróżom. Istotny jest też duży zakres regulacji pozwalający na dobranie odpowiedniej pozycji. Na tylnej kanapie także jest wygodnie ? pod warunkiem, że znajdują się tam dwie osoby średniego wzrostu. Większym pasażerom będzie brakować nieco przestrzeni na nogi. Warto jednak zaznaczyć, że główni konkurenci (seria 3, S60 i A4) nie są wcale bardziej przestronni.
Bagażnik, jak to w sedanach, jest duży, ale jego funkcjonalność ogranicza niewielki otwór załadunku. Mimo tego 490 litrów pozwoli na zapakowanie wystarczającej liczby toreb i walizek, a dzielone i składane oparcie kanapy umożliwi przewóz dłuższych przedmiotów, np. nart. Plus za wygodny system składania i dwie wnęki z siatkami oddzielającymi.
Technologia
Jak już wspomniałem, pod maską testowanego egzemplarza pracuje podstawowa jednostka benzynowa o pojemności 1,6 litra. Generuje ona 156 KM i 250 Nm momentu obrotowego. Moc przekazywana jest na tylną za pośrednictwem 7-biegowej skrzyni automatycznej. Siła napędowa nie jest zatem porażająca, ale taki zestaw wystarczy, by sprawnie przyspieszać. C 180 osiąga pierwszą setkę w 8,7 sekundy i rozpędza się do 221 km/h. Warto od razu zaznaczyć, że niemiecki sedan waży 1470 kg, co sprawia, że na te rezultaty patrzymy jeszcze przychylniej. Co ciekawe, niezła dynamika idzie w parze z niewielkim zużyciem paliwa. Średnie spalanie z całego testu (przeprowadzanego w warunkach mieszanych) wyniosło 6,8 litra. To więcej o 1,2 litra niż podają oficjalne dane techniczne, ale i tak powodów do narzekań mieć z pewnością nie można.
Wrażenia z jazdy
Mimo przyzwoitych osiągów, prezentowana klasa C nie zachęca do dynamicznej jazdy. Nie jest to również auto, którym chętnie ?spalimy gumę? i wjedziemy ?bokiem? w zakręt. Służy do czegoś zupełnie innego, ale tego tłumaczyć nie trzeba. Za jego kierownicą kilometry są po prostu połykane i nie ma przed niczym obaw. To jeden z tych samochodów, który budzi duże zaufanie. Do jego charakteru idealnie pasuje wspomniana wyżej skrzynia preferująca spokojną podróż. Jeśli jednak ktoś będzie musiał skorzystać z możliwości auta, to nie będzie z tym problemu. Odpowiednią konfigurację ułatwi system Agility Select (część pakietu AMG), który za pośrednictwem przełącznika na tunelu środkowym pozwoli na wybranie adekwatnego do stylu jazdy trybu.
Komfort nie jest może tak genialny jak w klasie S (pakiet AMG obejmuje również usztywnione zawieszenie), ale nie ma mowy o bezwiednym przypominaniu sobie o ostatnim posiłku. Poza tym podwozie pracuje bardzo cicho, co oczywiście nie powinno nikogo dziwić. Zresztą, podobnie jak to, że silnik wyróżnia się wysoką kulturą pracy. Podczas postoju jest praktycznie niesłyszalny i jedynie ?wyprowadzony z równowagi? potrafi poinformować o swoim istnieniu.
Okiem przedsiębiorcy
Mercedesy tanie nigdy nie były i pewnie nie będą. Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia z podstawową wersją silnikową, dlatego kwota nie powinna wywołać zawrotów głowy. Ceny C 180 rozpoczynają się od 126 300 zł i jest to całkiem rozsądna oferta. Egzemplarz testowy wyposażony w szereg dodatków kosztuje natomiast około 200 tysięcy złotych. Tę kwotę da się oczywiście obniżyć ? wystarczy zachować wstrzemięźliwość w wybieraniu opcji?
Wysokie ceny Mercedesów sprawiają, że klienci są zainteresowani różnymi wariantami finansowania. Wśród nich jest oczywiście kredyt w walutach PLN lub EUR ? od 12 do 72 miesięcy, przy czym raty dostosowywane są indywidualnie. Warto zaznaczyć, że istnieje możliwość utworzenia raty balonowej spłacanej pod koniec okresu kredytowego. Z kolei dla przedsiębiorców przygotowano leasing od 24 do 60 miesięcy. Pozostałe warunki zależne są od możliwości i potrzeb klienta, dlatego o szczegóły należy pytać w salonach sprzedaży.
Podsumowanie
Mercedes klasy C to dopracowane auto stworzone dla osób stawiających na prestiż, jakość i styl. W prezentowanej wersji jest również rozsądnie wycenione i oszczędne. Czy warto przemyśleć jego zakup? Bez najmniejszych wątpliwości twierdzę, że tak.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński