w

Mercedes-Benz Safety Experience 2019

Coraz większa liczba producentów samochodów podchodzi kompleksowo do tematu bezpieczeństwa. Wśród nich jest także Mercedes-Benz, który oprócz zaawansowanej technologicznie gamy modelowej realizuje cykl szkoleń wpływających na świadomość i umiejętności kierowców/klientów. Kolejny tego typu event odbył się na torze Modlin pod okiem doświadczonych instruktorów.

?Bezpieczeństwo od wielu lat jest jedną z czołowych wartości Mercedes-Benz. Już na początku lat siedemdziesiątych, jako część programu ESV (Experimental Safety Vehicles), Mercedes-Benz zbudował ponad 30 pojazdów testowych, które utorowały drogę do wielu innowacji z zakresu bezpieczeństwa, jak np. ABS, napinacze pasów, poduszki powietrzne, czy sposoby na ochronę pieszych lub przed uderzeniami bocznymi. Nasz program Mercedes-Benz Safety Experience już w drugiej odsłonie to wkład w praktyczne doskonalenie przez kierowców użycia systemów z zakresu bezpieczeństwa? – oznajmił Tomasz Mucha, odpowiedzialny za PR Product Mercedes-Benz Polska.

Nie jest tajemnicą, że ogromną rolę podczas prowadzenia samochodu odgrywają także opony. To jedyne elementy łączące pojazd z nawierzchnią. Jedną z trzech firm, która dostarcza Mercedesowi ogumienie odpowiedniej jakości jest Continental. I właśnie od przedstawicieli tej firmy mogliśmy dowiedzieć się nieco więcej na ten ważny temat: „Cieszymy się, że drugi rok z rzędu jesteśmy partnerem Mercedes-Benz Safety Experience. Od lat za priorytet naszej działalności uznajemy poprawę bezpieczeństwa na drogach oraz realizację założeń Wizji Zero, która zakłada zredukowanie do zera liczby wypadków, rannych i ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych. Opony Continental, w które zostaną wyposażone auta szkoleniowe, nie tylko pozwalają wykorzystać potencjał samochodów, ale także zapewniają poprawne działanie systemów bezpieczeństwa, optymalną przyczepność, doskonałą precyzję prowadzenia i krótką drogę hamowania? ? stwierdził Piotr Snakowski, Head of Marketing Department w Continental Opony Polska.

Przejdźmy do samego szkolenia. W ostatnio realizowanym module mogliśmy przyjrzeć się bliżej pracy ABS-u. Ten istniejący od dekad system powinien być znany wszystkim kierowcom, ale jego sposób działania nie zawsze jest dobrze rozumiany. Powszechnym błędem, którego dopuszczają się użytkownicy w chwili konieczności nagłego hamowania jest puszczanie pedału i próba ominięcia przeszkody na swobodnie toczących się kołach. Wszyscy obawiają się bowiem podsterowności. Wystarczy jednak zaufać systemowi i płynnie skręcić kierownicą na wciśniętym w podłogę hamulcu, by pojazd miał szansę na właściwą reakcję. Zweryfikowaliśmy to zarówno na śliskiej, jak i suchej nawierzchni – także przy użyciu tzw. szarpaka, który wprowadzał auto w znaczący poślizg.

Podczas szkolenia wykorzystywaliśmy pięć modeli niemieckiej marki: Klasę A Sedan, Klasę B, Klasę C, Klasę E oraz GLE. Mogliśmy więc poznać pracę najnowszych systemów bezpieczeństwa. Wśród nich warto wyróżnić asystenta jazdy, który śledzi tor poprzedzającego pojazdu. W ten sposób minimalizuje obowiązki kierowcy. Warto jednak zaznaczyć, że system wyczuwa także brak reakcji prowadzącego. Gdy po serii ostrzeżeń kierowca nie przejmie kontroli, auto zatrzyma się w bezpieczny sposób, włączy światła awaryjne i uruchomi połączenie alarmowe.

Nie zabrakło także automatycznego hamowania, które testowało nasz charakter. W chwili niewątpliwego zagrożenia zderzeniem, system rozpoczął wytracanie prędkość i zapobiegł zderzeniu z przeszkodą. Zdarza się, że nie jest w stanie uniknąć kontaktu (wszystko zależy od sytuacji), ale jego reakcja ma zawsze minimalizować negatywne skutki. Warto również wspomnieć o dopracowanym asystencie parkowania. Teraz korzystanie z tego rozwiązania ma większy sens, bo pojazd nie tylko znajduje właściwą lukę i obraca kierownicą, ale także samodzielnie zmienia bieg i potrafi wyjechać analizując całe otoczenie.

Tego typu szkolenia mają więc bardzo duży sens. Wpływają na wyobraźnię, uczą reagować i wychodzić z opresji. Pozwalają także poznać współczesne możliwości samochodów, co nie jest takie oczywiste podczas zakupu. Pamiętajmy, że tylko właściwe wykorzystanie każdego z elementów bezpieczeństwa może zminimalizować ryzyko kolizji czy wypadku.

Tekst: Wojciech Krzemiński
Zdjęcia: www.collabstudio.pl

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hamowanie przed maską, spychanie z drogi – szeryf w drogiej limuzynie (Video)

Szkolenie policyjne w Rosji – dachowanie radiowozem… (Video)