Mercedes zwiększa swoją gamę SUV-ów, ale nie zamierza rezygnować ze swojego kompaktowego minivana, który właśnie doczekał się nowej generacji.
Klasa B, bo właśnie o niej mowa, zachowała swoją pudełkowatą sylwetkę. Karoseria wykorzystuje jednak najnowszy język stylistyczny, czego efektem są nowe reflektory, lampy, grill, zderzaki i przetłoczenia. Pisząc w skrócie, nowość ze Stuttgartu przypomina aktualną generację A-Klasy.
Wnętrze również czerpie garściami z kompaktowego hatchbacka. To oznacza ciekawy kokpit, dwa ekrany (wskaźniki i multimedia), 5 dysz nawiewu, sporo wstawek ozdobnych i oświetlenie ambientowe. Różnice stanowi oczywiście przestronność kabiny – dzięki rozstawowi osi wynoszącemu 2779 mm, w obu rzędach jest sporo miejsca dla czterech dorosłych osób. Bagażnik oferuje pojemność od 405 do 750 litrów (w zależności od położenia siedzeń drugiego rzędu.
W gamie jednostek napędowych znajdziemy dwa diesle o pojemnościach 1,5 (110 KM) i 2,0 (150 i 190 KM). Jedynym silnikiem będzie 1,3-litrowa konstrukcja oferująca 136 oraz 163 KM. W przyszłości może pojawić się także 2-litrowiec.