Wojciech Krzemiński
Wczoraj pokazywałem Wam pojedynek włosko-brytyjski. Dziś mam dla Was powtórkę, ale tym razem reprezentantem kraju z południowej Europy jest przedstawiciel innej marki.
W rywalizacji wziął udział McLaren 570 GT. Nie jest to flagowy produkt tego producenta, ale wystarczająco mocny, by móc napsuć wiele zdrowia konkurencji. Jego sercem jest doładowany benzyniak V8 o pojemności 3,8 lira generujący 462 KM i 600 Nm. O honor włoskiej motoryzacji walczyło natomiast Ferrari 458 Italia, które posiada jednostkę o tej samej mocy, ale z mniejszym momentem obrotowym (o 60 Nm). Które z tych superaut wyszło zwycięsko z pojedynku na prostym odcinku drogi? Wygrana może nie jest zaskoczeniem, ale spora różnica pomiędzy tymi samochodami to już niespodzianka.
