w

Mały zlot „mistrzów” prowadzenia samochodów (Video)

Rejestratory jazdy są swego rodzaju czarnymi skrzynkami, które pozwalają kierowcom na posiadanie dowodu w razie niepożądanych zdarzeń drogowych.

Mogą także nagrać sytuacje z perspektywy świadka, co też miało miejsce tym razem. Już na wstępie można bezwstydnie zdradzić, że wydarzyły się tu dwie niezależne historie – obie o podobnym czasie i w tym samym miejscu (Kalifornia, Stany Zjednoczone).

Pierwsza dotyczyła zmiany pasów przez dwóch różnych kierowców. Obaj chcieli się znaleźć na środkowym. Na szczęście nie doszło do kolizji, choć jeden z nich został niemal zepchnięty. Gdy wszystko zostało ustabilizowane, nagle wyłonił się kierowca w japońskim aucie sportowym. Niestety, jechał bokiem do kierunku jazdy, co oznacza, że wpadł w poślizg. No cóż, kumulacja…

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pożar u dealera – spłonęło 50 samochodów (Video)

McLaren GT 2019 oficjalnie