Trendy mają to do siebie, że są zmienne. Nie inaczej jest w przypadku lakierów samochodowych.
Kiedyś największą popularnością cieszyły się czarne karoserie. Każdy z nas słyszał o powiedzeniu Henry’ego Forda: „Model T może być pomalowany na każdy kolor, pod warunkiem, że będzie to czarny”. Potem wszystko odwróciło się do góry nogami i popularność zdobyły jasne barwy, na których czele stała biel. Dziś możemy mówić o kolejnym zwrocie akcji. I nie mam na myśli pstrokatych kolorów, które zdobią coraz częściej SUV-y. Klienci wybierają bowiem coraz częściej szarość, która kojarzy się z mądrością oraz inteligencją. Oznacza też powściągliwość. Wielu producentów oferuje więc różne odcienie tego koloru. Przykładowo, Ford ma w swojej ofercie 3 warianty szarości: Stealth Grey, Smoke Grey i Storm Grey. Nie wiem jak Wam, ale mnie taka barwa przypada do gustu.