Każdy fan kina i motoryzacji doskonale zna film „60 sekund”. Jednym z najjaśniejszych punktów produkcji był genialny Mustang Eleanor, który stał się obiektem westchnień wielu miłośników samochodów.
Spółka Fusion Motor Company ogłosiła, że zdobyła prawa do budowania „Eleanora Mustanga Fastbacka”. To oczywiście świetna wiadomość. Przewodniczący całego przedsięwzięcia, Yoel Wazana zyskał szereg informacji na temat tego kultowego samochodu – jak się okazało, nie był on bez wad (posiadał złe spasowania materiałów, a także elementy z włókna szklanego, które po jakimś czasie były wrażliwe na drgania i obwisały). Właśnie dlatego podjął się reaktywacji tego projektu.
Wszystkie egzemplarze będą oparte na rocznikach 1967 i 1968. Skorupa zostanie odpowiednio oczyszczona, zabezpieczona i dostosowana do nowych potrzeb. Konstrukcja zostanie wzbogacona wzmocnieniami i komponentami z włókna węglowego. Nie zabraknie także nowych zderzaków, reflektorów i układu zawieszenia.
We wnętrzu spotkamy natomiast powiew nowoczesności. Kokpit zostanie bowiem uzupełniony kubełkowymi fotelami, regulowaną kolumną kierownicy, automatyczną klimatyzacją i zestawem audio z systemem Bluetooth. Chętni będą mogli także dokupić nawigację i sportowe siedziska Recaro.
Co ciekawe, Eleanor będzie dostępny w pięciu wersjach silnikowych. Fundamentem jest 5-litrowe V8 generujące 430 KM. Jego doładowana wersja ma natomiast osiągać 600 KM. W ofercie nie zabraknie także wariantów 480-, 560- i 750-konnego. Jednostki będą współpracować z 5- i 6-biegowymi manualami, a także 6-przełożeniowym automatem. Ceny reaktywowanego Mustanga Eleanora rozpoczynają się od 189 tysięcy dolarów. Budowa każdej sztuki ma trwać 6 miesięcy.