Nie od dziś wiemy, że ludzka głupota nie ma najmniejszych granic. Zachowania innych osób mogą być więc trudne do przewidzenia.
Tak też było tym razem kiedy pewien motocyklista wymienił kilka zdań z rowerzystami. Być może poprzedził to jakiś konflikt, ale nagranie zaczyna się tuż przed kradzieżą kluczyka do jednośladu. Na taki czyn zdecydował się jeden z rowerzystów…
Motocyklista nie zastanawiając się ani chwili, rzucił maszynę i podbiegł do złodzieja, a następnie położył go na ziemi wyznaczając samemu karę i zabierając mu swoją własność. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną takiej kolei rzeczy, ale bez wątpienia nic nie usprawiedliwia sprawcy zamieszania. Bez względu na okoliczności, zawsze warto trzymać emocje na wodzy.