Rozpoczęcie sezonu motocyklowego już za nami. Z dnia na dzień coraz więcej jednośladów wyjeżdża więc na polskie ulice.
Nie każdy jednak lubi, jak przed domem przemieszczają się motocykliści. Przykładem może być ten starszy Pan, który wyskoczył z jakimś długim przedmiotem i wymusił na prowadzącym jednoślad ucieczkę na lewy pas. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy był skłonny uderzyć go tym czymś, ale z pewnością nie zachował się odpowiedzialnie i mógł doprowadzić do wypadku.
Co prawda motocyklista jechał więcej niż można (70 zamiast 50 km/h), ale nie było to okraszone żadną brawurą czy jakimkolwiek zachowaniem usprawiedliwiającym taką agresywną reakcję. Od interwencji w takich sytuacjach jest policja. Ciekawe, czy mężczyzna tak samo reaguje na samochody…