Gdy nerwy zaczynają decydować nami podczas jazdy, możemy być pewni, że nasze reakcje będą złe, niebezpieczne bądź zwyczajnie nierozsądne i mogą doprowadzić do poważnych konsekwencji.
Do takiej kolei rzeczy doszło przedwczoraj w Katowicach. Pewien kierowca poruszał się lewym pasem z dozwoloną prędkością. Gdy mężczyzna spostrzegł w lusterku szybszy pojazd, zjechał na prawy pas. W drugim aucie znajdował się inny użytkownik ruchu, którego mogła zdenerwować wolna jazda.
Wyprzedził więc dwa samochody i zmienił pas przez linię ciągłą. Na tym jednak nie koniec. Zatrzymał bowiem auto, zablokował ruch i podbiegł do kierowcy, który nadszarpnął jego nerwy. Doszło do ataku objawiającego się uderzeniami w karoserię. Sprawa została zgłoszona na policję przez poszkodowanego.