Uzyskanie zwykłej tablicy rejestracyjnej nie stanowi żadnego problemu. Są jednak takie, które przykuwają wzrok i kosztują fortunę.
Personalizowanie „blach” trwa od ponad wieku, czyli początku motoryzacji. Za ok. 1000 zł można w Polsce uzyskać tablicę z własnym napisem, ale i tak daleko jej będzie do królowej w tej dziedzinie. Mam tu na myśli słynną rejestrację „F1”, która aktualnie jest w posiadaniu Afzala Kahna, właściciela firmy zajmującej się tuningiem. Warto dodać, że wcześniej należała do Essexa Concila i była w jego rodzinie przez 104 lata.
Kilka lat temu Kahn odrzucił ofertę na kwotę 6 milionów funtów. Teraz postanowił jednak wystawić swą wyjątkową rejestrację. Za ile? Ponad 14 700 000 funtów. Nie, to nie pomyłka. Czy jest jakiś ekscentryczny milioner, który jest w stanie zapłacić ok. 70 milionów złotych za kawałek blachy? No cóż, na tej planecie nie brakuje zamożnych osób, którzy nawet tak duże wydatki traktują jak „istotne zachcianki”. W końcu to prestiż…