w ,

Hyundai i10 1.25 MPI Comfort – Mocniej znaczy lepiej

Małe auta coraz częściej zyskują status? nie takich małych. Z każdą kolejną generacją mają znacznie lepiej wykonane i hojniej wyposażone wnętrza. Dobrym tego przykładem jest Hyundai i10, który cieszy się dużą popularnością na polskim rynku. Czy koreański maluch jest najlepszą propozycją segmentu A?

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_2

Karoseria
Design i10 drugiej generacji może się podobać. Pas przedni, który zdobią zawadiacko spoglądające reflektory i obły zderzak, prezentuje się nad wyraz dorośle. Tylna część karoserii jest natomiast zachowawcza. Dominują tu proste kształty i lampy o łagodnym wzorze. Mimo tego, zachowano na tyle dużą stylistyczną konsekwencję, że sylwetka auta jest bardzo spójna. W testowanym egzemplarzu brakuje tylko 15-calowych felg, które skutecznie dopełniłyby całość.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_3

Wnętrze
Największym atutem miejskiego Hyundaia jest jednak wnętrze. Kokpit to bez wątpienia jeden z najlepszych projektów w swojej klasie. Został wykonany z twardych tworzyw, ale bardzo dobrze spasowanych. Konsola centralna z dużym panelem multimedialnym i klasycznymi pokrętłami do ustawiania wentylacji jest bardzo przyjazna w obsłudze. Kolejnymi zaletami są czytelne zegary i świetnie leżąca w dłoniach kierownica wielofunkcyjna. Co istotne, dzięki zastosowaniu dwukolorowego wykończenia (w tym przypadku czarno-niebieskiego), kabina może nie tętni życiem, ale z pewnością prezentuje się bardziej okazale.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_4

Fotele, jak na ten segment, są całkiem wygodne. Oczywiście, przydałyby się dłuższe siedziska, ale taki już urok samochodów miejskich. Kierowca jest jednak w stanie bardzo łatwo dobrać właściwą pozycję za kierownicą. Z kolei tylna kanapa zaskakuje przestronnością. Dla dwóch osób średniego wzrostu nie powinno zabraknąć miejsca ani wzdłuż, ani na wysokość. To niby detal, ale Koreańczycy zdecydowali się na zastosowanie elektrycznych szyb tylnych. Znaczna część konkurentów ma jedynie uchylne ?lufciki?, które niewiele dają.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_15

Miejski samochód, miejski bagażnik? Nie do końca. Projektanci wygospodarowali bowiem przyzwoite 250 litrów pojemności. Przydałby się tylko nieco niższy próg załadunku. Należy dodać, że po złożeniu oparcia kanapy (60/40) przestrzeń załadunkowa wzrasta do 1045 litrów. To naprawdę dobre rezultaty.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_5

Technologia
Tym razem pod maską testowanego i10 pracuje mocniejszy, 4-cylindrowy benzyniak. Jest to jednostka o pojemności 1,2 litra, która generuje 87 KM( przy 6000 obr./min.) i 120 Nm (przy 4000 obr./min.). I są to całkiem duże wartości, jak na ważącego jedynie 941kg mieszczucha. Sprint do setki zajmuje 12,3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 175 km/h. I to chyba więcej niż potrzeba w mieście. Mocniejszy wariant wypada więc znacznie lepiej od swojego litrowego konkurenta (3-cylindrowy 1.0 MPI) w dziedzinach dynamicznych. Jak jednak wygląda zużycie paliwa? Co ciekawe, różnice są znacznie mniejsze niż można się było spodziewać. Średnie zużycie z całego testu wyniosło 5,8 litra, czyli o niecały litr więcej niż w przypadku mniejszego motoru.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_6

Wrażenia z jazdy
Jazda tym autem po mieście daje duże możliwości. Koreański przedstawiciel segmentu A jest bardzo zwrotny, dlatego manewrowanie nim nie stanowi najmniejszych problemów. Niewielkie gabaryty i świetna widoczność na wszystkie strony sprawiają, że z łatwością zaparkujemy w najmniejszych lukach. Jeśli chodzi o zawieszenie, to nie budzi ono dużych zastrzeżeń ? dobrze tłumi nierówności, choć z tymi poprzecznymi radzi sobie nieco gorzej. Warto zwrócić uwagę na wyciszenie. Nawet przy wyższych prędkościach komunikowanie się w kabinie nie należy do uciążliwych czynności.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_7

No właśnie, wyższe prędkości? Właśnie wtedy czuć różnicę pomiędzy wspomnianymi wyżej jednostkami. W mieście trudno skorzystać z pełnej, nawet niewielkiej mocy, skoro można jeździć z prędkością 50-60 km/h. Na drogach szybkiego ruchu mamy jednak większe możliwości. 87-konny benzyniak radzi sobie z i10 nawet powyżej 120 km/h. Wady? Dwie, typowe i nie do uniknięcia w samochodach miejskich. Pierwsza z nich to wrażliwość na podmuchy wiatru, a druga ? układ kierowniczy, który w mieście jest idealny, a podczas jazdy autostradą ? za ?miękki?.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_8

 

Okiem przedsiębiorcy
Ceny i10 startują od 37 800 zł. Za egzemplarz z mocniejszym silnikiem trzeba zapłacić co najmniej 39 800 zł. Co ważne, różnica 2000 zł jest zachowana przy każdej wersji wyposażenia. I według mnie warto dopłacić. Ile jednak kosztuje testowana wersja? Dokładnie 43 600 zł, co także jest rozsądną ofertą.

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_9

Testowany model jest atrakcyjną propozycją zarówno dla klientów indywidualnych, jak i flotowych. Hyundai umożliwia jego zakup w dwóch opcjach kredytowych: 50/50 (wpłata początkowa 50% ceny pojazdu, oprocentowanie 0%, umowa na 12 miesięcy, spłata drugiej połowy w ostatnim miesiącu) i 3×33 (wpłata początkowa 33,4% ceny pojazdu, oprocentowanie 0%, umowa na 24 miesiące, druga wpłata w 12-tym, a trzecia w 24-tym miesiącu umowy). Jeśli chodzi o leasing, to wpłata początkowa jest od 0%, a okres finansowania może trwać od 12 do 60 miesięcy (od 24 w przypadku leasingu operacyjnego).

hyundai_i10_1.25_mpi_comfort_test_10

Podsumowanie
Hyundai i10 jest bardzo udanym autkiem. Dobrze wygląda, dobrze jeździ i spełnia oczekiwania normalnego kierowcy poruszającego się po mieście. Z mocniejszą jednostką staje się niewiele droższy, a znacznie bardziej dynamiczny, dlatego warto dopłacić za ten wariant. Koreańska marka mierzy coraz wyżej!

 

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Fiat Doblo 1.4 16v Easy – Papamobile…

Volvo XC60 D4 R-Design – Chłodny elegant z duszą sprintera