Czy sportowy samochód ma szansę ze sportowym motocyklem na prostej? Kiedyś wydawałoby się to nie do pomyślenia, ale teraz…
Pewien Youtuber ustawił obok siebie dwie japońskie legendy: Hondę NSX najnowszej generacji i taką też Hondę CBR 1000 RR. Hybrydowy zespół napędowy auta z pewnością jest znacznie nowocześniejszy i skrywa ogromny potencjał niż litrowa jednostka zamontowana pod siedziskiem motocykla. Z drugiej jednak strony jednoślad jest o wiele lżejszy, co powinno mu dać przewagę.
Okazuje się jednak, że NSX jest w stanie znacznie lepiej wystartować. Dopiero przy wysokich prędkościach CBR-ka nadrabia zaległości, jednakże na tak krótkim dystansie nie jest w stanie wyprzedzić samochodu przed linią mety. Zobaczcie to: