Każdy fan motorsportu doskonale zna tor w Zandvoort. To bardzo wymagający obiekt, który dał się we znaki wielu świetnym kierowcom.
Po jego nitce jeździły takie legendy, jak Niki Lauda, Alan Prost, Jackie Stewart, Stirling Moss i Juan Manuel Fangio. FIA wycofała jednak ten obiekt ze zmagań Formuły 1 w 1985 roku. Po 35 latach wraca on jednak do łask i dołącza do terminarza królowej wyścigów.
W 1999 roku obiekt uległ licznym modyfikacjom – jego długość wynosząca ponad 4,2 kilometra pozostała do dziś w niezmienionej formie. Jego wyróżnikami są wąskie fragmenty, na których wyprzedzanie obarczone jest bardzo dużym ryzykiem. Ciekawostkę stanowi zakręt Tarzana. Ta nietypowa nazwa była wymogiem właściciela działki, który ją oddał, by mógł powstać słynny łuk.
Kolejny sezon F1 będzie więc jeszcze bardziej emocjonujący. Miejmy nadzieję, że władze toru dostosują wszystko do rygorystycznych wymogów FIA i będziemy mogli cieszyć się rywalizacją najlepszych kierowców świata.