Wyścigi Formuły 1 to nie tylko rywalizacja kierowców. Ogromną rolę odgrywa także strategia związana z pit stopami, w których czekają profesjonalne załogi zajmujące się serwisem.
W tych zmaganiach liczą się setne, a nawet tysięczne sekundy, dlatego nikt nie chce popełniać błędów. W Grand Prix Niemiec mieliśmy pokaz możliwości teamów i skrajnie różne przypadki. Ku zaskoczeniu wszystkich, zawiódł skład Mercedesa, który nie był przygotowany do szybkiej naprawy bolidu Lewisa Hamiltona. Z drugiej strony zadziwił niezwykle szybki pit stop Red Bulla.
Załoga trzeciego (na tę chwilę) teamu w stawce zdołała wymienić opony w 1,88 sekundy. To absolutny rekord, który wydaje się zaskakujący jeszcze bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę trudne warunki pogodowe ograniczające widoczność. Zobaczcie to: