Passat B5 to bohater wielu memów, dowcipów, historii, a nawet piosenek. Nie ma równie popularnego auta w tym kraju, co oczywiście nie jest przypadkiem.
Można jednoznacznie stwierdzić, że Polacy pokochali ten samochód. Swego czasu był marzeniem wielu kierowców. Do dziś po polskich drogach jeździ mnóstwo egzemplarzy tej generacji kultowego Volkswagena. Niemiecki przedstawiciel segmentu D jest bowiem duży, wygodny i zazwyczaj dobrze wyposażony oraz tani w eksploatacji.
Wiek i przebieg robią jednak swoje – niezawodność nie trwa wiecznie. W tym przypadku doszło do widowiskowego „zadymienia” okolicy. Niektórzy pomyśleli, że coś się pali… Przyczyną takiego stanu rzeczy była turbina lub uszczelka pod głowicą. Pamiętajcie, by w takich sytuacjach raczej nie decydować się na jazdę „o własnych siłach”.