Spotkania miłośników samochodów są częstym zjawiskiem w wielu krajach. Stany Zjednoczone nie są tu wyjątkiem.
Ich organizacja nie wymaga zbyt wielkich nakładów finansowych – wystarczy nagłośnić wydarzenie w social mediach i znaleźć odpowiednie, dozwolone miejsce. Poza posiadaczami fajnych aut, takie eventy przyciągają setki gapiów, którzy z chęcią robią zdjęcia i nagrywają filmiki.
To też prowokuje niektórych uczestników do mniej odpowiedzialnych zachowań. I tak też było tym razem, kiedy kierowca japońskiego coupe (oczywiście po lekkim tuningu) chciał brawurowo przyspieszyć, wprowadzając auto w delikatny poślizg. Niestety, szybko stracił kontrolę nad swoim samochodem. Obok niego znajdowały się inne samochody, ale ich użytkownicy zorientowali się, do czego doszło i właściwie zareagowali. Dzięki temu szpan skończył się tylko wstydem, a nie koniecznością spisania danych z polisy i wezwaniem lawet.