Brawurowa jazda wymaga odpowiednio dostosowanej przestrzeni i takiego też sprzętu. Tutaj zabrakło i jednego, i drugiego…
Pewien śmiałek z Wielkiej Brytanii postanowił powygłupiać się Smartem na jednej z miejskich ulic – oczywiście pod osłoną nocy… Jednym z pomysłów był obrót o 180 stopni na wstecznym. Ktoś naoglądał się ewidentnie Szybkich i Wściekłych…
Różnica polega jednak na… środku ciężkości. Smart jest krótki i wysoki, co pozwala przypuszczać, że to niezbyt dobry pojazd do wykonywania tego typu manewrów. Mimo tego, bohater z nagrania podjął próbę… Niestety, skończyło się to dachowaniem. Na szczęście, ucierpiała jedynie karoseria. Można było jednak tego uniknąć. Wystarczyło odrobinę pomyśleć… Zobaczcie to:
https://www.facebook.com/xlmsauto/videos/460952434463073/?t=20