Naprawa samochodów powinna odbywać się w profesjonalnych warsztatach. Nigdy jednak nie ma gwarancji, że działania serwisantów będą skuteczne w 100%.
Każdemu mogą bowiem zdarzyć się błędy spowodowane różnymi czynnikami. Nie inaczej było tym razem… Pewna kobieta postanowiła wyjechać swoim autem po otrzymaniu zgody od mechanika. Gdy opuściła obiekt i chciała zatrzymać pojazd, okazało się, że nie działają hamulce…
Kobieta wciskała pedał do oporu, ale nie było żadnych efektów. Najprawdopodobniej było to spowodowane zapowietrzeniem układu hamulcowego lub wyciekiem. Tak czy inaczej, kobieta zjechała ze skarpy i wylądowała w pobliskim zbiorniku wodnym. Winę za taki stan rzeczy ponosi oczywiście warsztat. Zobaczcie, jak to wyglądało:
https://www.youtube.com/watch?v=Sa7F40x8rcQ
Cala prawda o mechanikach – nie tylko ze wschodu.