Gdy chcesz zrobić SLS-a z dwóch rowerów… (Video)

Przeróbki domorosłych inżynierów są często obiektami drwin i współczucia. Zresztą, trudno się temu dziwić… Ten projekt wzbudza jednak szacunek i sympatię każdego, kto go spotka.

Jego autorem jest Andrzej, który zawsze chciał mieć sportowy samochód, ale nie posiadał odpowiedniego kapitału. Wpadł więc na pomysł, by stworzyć jego namiastkę… na pedały. Zbudował solidną ramę, kupił części wykorzystywane w rowerach i rozpoczął pracę…

Efektem końcowym jest pojazd napędzany siłą ludzkich mięśni przypominający Mercedesa SLS. Twórca niezwykle skutecznie odwzorował proporcje niemieckiego supersamochodu, dlatego z daleka można dać się wkręcić i uwierzyć w jego prawdziwość. Ten niezbyt szybki, ale efektowny sprzęt możecie spotkać na ulicach Warszawy. Nie wiem, jak Wy, ale ja chciałbym toczyć wąskie felgi z taką klasą!