w ,

Ford Kuga 2.0 TDCi AWD Titanium – Więcej świeżości

Ford konsekwentnie odmładza swoją gamę modelową. Pojawiają się w niej zarówno nowe modele, jak i poliftingowe. Wśród tych drugich znajdziemy Kugę – kompaktowego SUV-a cieszącego się popularnością na europejskich rynkach. Czy zakres modyfikacji, który go objął wystarczy, by poradzić sobie w coraz trudniejszym segmencie?

Karoseria
Kuracje odmładzające zdarzają się coraz częściej, bo wymagają ich szybko pojawiające sie trendy motoryzacyjne. Nie oznaczają ogromu zmian – przeważnie chodzi o uzupełnienie palety lakierów, dodanie kilku chromowanych listew i aktualizację oprogramowania… Wiem, wiem, trochę uogólniam, ale rzadko zdarza się, by lifting przyniósł gruntowne nowości. W tym przypadku możemy jednak mówić o nieco szerszym podejściu do tematu.

Uwagę zwraca przede wszystkim nowe oświetlenie. Zarówno przednie reflektory, jak i tylne lampy stały się bardziej eleganckie. To zasługa nie tylko innych wypełnień, ale też całkowicie zmienionych kształtów. Kolejnym istotnym dla stylistyki elementem jest grill. Co ciekawe, może być wykończony na różne sposoby, co pozwala na dostosowanie jego designu do własnego gustu. Inne są też zderzaki. Taką głębię zmian niektóre marki nazwałyby… zupełnie nowym modelem.

Wnętrze
Kokpit nie kryje większych tajemnic. Jeśli ktoś miał już do czynienia ze współczesnymi Fordami, to będzie się czuł „po domowemu”. Zegary są w pełni analogowe i osadzone w głębokich tubach. Na konsoli centralnej znalazł się natomiast ekran dotykowy z nowym, przyjaznym interfejsem. Oparto go na systemie SYNC 3, który jest bardziej intuicyjny niż poprzednik. Oczekiwałbym tylko nieco szybszej reakcji na dotyk. Tuż pod nim umieszczono klasyczny panel automatycznej klimatyzacji – tak jak lubię, bez udziwnień. W oczy rzuca się również wysoko umieszczony lewarek skrzyni biegów, który sam wpada w dłoń.

Fotele są oczywiście bardziej komfortowe, niż sportowe. Mimo tego, oferują całkiem niezłe podparcie boczne. Do ich wielkości też nie mam żadnych zastrzeżeń. Osadzono je dość wysoko, co spodoba się kierowcom ceniącym dobrą widoczność. Z kolei na tylnej kanapie jest całkiem przestronnie. Bez problemu zmieszczą się tu trzy osoby, choć najwygodniej będzie, rzecz jasna, dwóm. A najlepiej dwojgu, jeśli mam być precyzyjny. Warto dodać, że zastosowanie okna dachowego nie zabrało przesadnie wielu centymetrów nad głowami, dlatego nawet wysocy pasażerowie nie będą narzekać na przestrzeń.

Pod elektryczną pokrywą kryje się całkiem rodzinna bagażnik. W konfiguracji 5-osobowej oferuje 456 litrów pojemności. Wzbogacają go dodatkowe wnęki, szeroki otwór i całkiem sprawna roleta. Po złożeniu drugiego rzędu kufer rośnie do 1653 litrów, co jest już wartością dającą spore możliwości przewozowo-towarowe.

Technologia
Do SUV-a Forda pasują przeróżne silniki. W Polsce dużym zainteresowaniem cieszy się 150-konny diesel i właśnie jego możemy znaleźć pod maską testowanego egzemplarza. Swoją maksymalną moc osiąga przy 3500 obr./min., a moment – 370 Nm – już od 2000 obr./min. Współpracuje z nim 6-biegowa przekładnia manualna, która przekazuje całą siłę na obie osie. Napęd dołącza oczywiście tylną oś (przy uślizgu) i opiera się na zmodyfikowanym Haldexie. I już teraz mogę stwierdzić, że to dobre rozwiązanie. Czy osiągi też budzą zaufanie? Nie jest to najmocniejszy wariant w ofercie, ale z pewnością możemy go uznać za rozsądny kompromis. Pierwszą setkę Kuga rozmienia po 9,9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza kończy spacerować dopiero przy 192 km/h. Zużycie paliwa również nie rozczarowuje. Owszem, do deklarowanych 4,7 litra w cyklu mieszanym sporo brakuje, ale średnia na poziomie 7 litrów to godny i w pełni akceptowalny rezultat.

Wrażenia z jazdy
Fordy uznawane są przez wielu kierowców za wzorce w dziedzinie prowadzenia. Kuga należy do świata SUV-ów, dlatego mój optymizm przed jej pełnoprawnym przetestowaniem był mocno ograniczony. Wysoko umieszczony środek ciężkości i masa własna robią przecież swoje… Okazuje się jednak, że ma w sobie fordowski pazur. Może nie jest tak przyjemnie jak w Focusie ST, ale auto daje wystarczające poczucie pewności i w tej dziedzinie radzi sobie lepiej niż większość konkurentów.

Duża w tym zasługa komunikatywnego układu kierowniczego, który błyskawicznie przekazuje polecenia kierowcy. Z kolei zawieszenie pozwala na przechyły karoserii, ale nie są one przesadne czy nieprzewidywalne. Nie mogę mieć także zastrzeżeń do zespołu napędowego, który sprawnie „odpycha” auto przy każdej dozwolonej prędkości. Co zasługuje na największą pochwałę? Odpowiednio zestopniowana skrzynia, której lewarek jest precyzyjny i ma przy okazji krótkie skoki.

Zawsze zastanawiam się, jak bardzo istotne są właściwości jezdne w kompaktowych, rodzinnych samochodach. Mało który nabywca zamierza bowiem szarżować nimi po ciasnych zakrętach. Znacznie istotniejsze wydają się więc walory wpływające na codzienną użyteczność. I pod tym względem Ford też spełnia europejskie standardy. Wyciszenie kabiny należy uznać za bardzo dobre. Poziom tłumienia nierówności nie rozczarowuje. Zwrotność na zatłoczonych parkingach jest wystarczająca.

Ile znajdziemy SUV-a w SUV-ie? Różnica między nimi a crossoverami staje się coraz bardziej zamazana. Jak już wspomniałem, ich przeznaczenie nie ma wiele wspólnego z jazdą terenową. Napęd na obie osie może jednak się przydać. Kiedy? Przede wszystkim podczas jazdy w niekorzystnych warunkach pogodowych (śnieg, deszcz, śliska nawierzchnia). Zjechanie z asfaltu też jest oczywiście możliwe i nie stanowi żadnego problemu, ale od off-roadu tego typu auta trzymają się z daleka.

Okiem przedsiębiorcy
Aktualny cennik tego modelu uwzględnia obniżkę cen o kilka tysięcy złotych. Warto dodać, że to dotyczy każdej wersji wyposażeniowej i silnikowej. Bazowa sztuka to koszt 85 900 zł. Ta kwota pozwala na zakup wersji Trend ze 120-konnym Ecoboostem, napędem na przód i 6-biegową przekładnią manualną. Odmiana Titanium, 150-konny diesel i AWD to natomiast koszt 122 500 zł.

Ford należy do popularnych marek zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i flotowych. Właśnie dlatego oferuje kredyt z umową na okres od 6 do 60 miesięcy, ratami równymi lub malejącymi i sugerowaną wpłatą własną od 10% (choć istnieje możliwość spłaty 100% wartości pojazdu). Dla przedsiębiorców przygotowano natomiast leasing (operacyjny i finansowy) z umową na okres do 84 miesięcy i ratami dostosowanymi do indywidualnych potrzeb klienta.

Podsumowanie
Kuga stała się nowocześniejsza – i stylistycznie, i technologicznie. Z pewnością wciąż będzie kusić potencjalnych nabywców i Ford nie będzie narzekał na jej sprzedaż. W prezentowanej wersji silnikowej jest optymalnym wyborem. Jeśli więc trzeba będzie na czymś zaoszczędzić, to polecam zdecydować się na niższy poziom wyposażenia.

 

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maluch z silnikiem CBR-ki na sprzedaż!

Felgi za kilkadziesiąt tysięcy złotych