w ,

Ford Kuga 2.0 TDCi 4WD Titanium – One World… One Ford

Ford radykalnie zmienia design swoich modeli. Po Focusie i Fieście przyszedł czas na Kugę. I choć poprzednia nie zdążyła się jeszcze opatrzyć, od kilku miesięcy mamy nową. Nową w dosłownym tego słowa znaczeniu. Bo to, co Ford zrobił ze swoim sztandarowym SUV-em to na pewno nie jest zwykły lifting. Nowa Kuga jest typowym przykładem globalizacji w świecie motoryzacji. Taki ?moto-internacjonal?. Auto zaprojektowali Amerykanie w Detroit, czyli mateczniku Forda. Sam samochód powstaje jednak w Hiszpanii, natomiast wcześniej podwozie budują Niemcy, a silnik Anglicy.

Karoseria
Auto powstaje według zasady One Ford. W skrócie oznacza to tyle, że tak samo wygląda Kuga dla rynku amerykańskiego, azjatyckiego i europejskiego. Innymi słowy, nowa Kuga to? kompromis. Czy dobry? No cóż, kompromisy nigdy nie są dobre. Ktoś traci, ktoś zyskuje. Kuga raczej zyskała? na masie i wielkości. Poprzedniczka, była jakby nieco bardziej filigranowa. Wprawdzie w Fordzie nieco oburzali się, gdy ktoś zaliczał Kugę I generacji do kategorii crossoverów (czyli aut do? ?niewiadomoczego?), ale poprzedniczce rzeczywiście bliżej było, z racji gabarytów, choćby do Nissana Quashquaia czy Hyundaia ix35. Ta, czyli nowa generacja to już zupełnie inna historia. Urosła, spotężniała i? no właśnie. Mnie podoba się bardziej, ale kilku znajomych, swojej starej Kugi na nową nie zamieni, bo? jest za duża.

 

Trudno opisać słowami wygląd tego auta, ale jeżeli chcemy krótko scharakteryzować nową Kugę, to jest bardziej ?fordopodobna?. Choćby przez unifikację grilla, ale także tył auta. Z profilu najlepiej widać, jak auto urosło. I to zarówno wzwyż jak i wzdłuż. Na szczęście, ogólny zarys pozostał bez zmian i za to Fordowi chwała.

 

Wnętrze
Nowe widać też we wnętrzu. I tu, spore zaskoczenie. Wygląd kokpitu bardziej przypomina małą Fiestę, niż na przykład Mondeo. Szczególnie panel środkowy. Zegary i wszystko, co przed oczyma kierowcy także znamy z Fiesty i? nowego Focusa ST. Skąd taki misz-masz? Nie mam pojęcia. Ale wygląda to sporo ciekawiej, niż można przypuszczać. Ilość miejsca jest natomiast imponująca. Pięć osób może podróżować autem na każdym dystansie. Nie dziwne? Otóż, wbrew pozorom, nieco dziwne, bo w końcu podwozie Kugi i rozstaw osi to bardziej Focus niż Mondeo. Ale jak się chce zrobić duże ze średniego to, jak widać, można!

 

Materiały, wykończenie i jakość montażu, zdecydowanie bardzo dobre. Wszędzie miękko, elegancko, ale bez zbędnego zadęcia. Takie wnętrze zdecydowanie spodoba się wybrednemu Europejczykowi.

 

Technika
Kuga to spore auto. Mierzy 4524 mm długości, 1338 szerokości i 1702 wysokości. Waży zaś 1539 kg. Rozstaw osi ? 2690 mm ? sugeruje, że bazą do jego budowy była płyta Focusa. Ale auto jest od sztandarowego fordowskiego kompaktu zdecydowanie bardziej pakowne. Szczególnie, w strefie osobowej. Bagażnik bowiem jest pakowny? umiarkowanie. 456 litrów to wynik godny właśnie? Focusa, a nie pełnowymiarowego SUV-a? Dopiero złożenie foteli powoduje, że auto staje się pakowne. W dwie osoby na pokładzie do Kugi można zabrać 1653 litry. Sporo, ale? tez bez szału. Wynika więc z tego, że auto budowano głownie dla wygodnego podróżowania dla 5 osób z niewielkim bagażem. Czyli, kompromis??

 

Fordowskiego SUV-a napędza dwulitrowy turbodiesel o mocy 163 KM i momencie obrotowym 340 Nm./2000 obr. Rozpędza się natomiast do 196 km/h. Według danych katalogowych auto z napędem na obie osi i manualną, 6-przełożeniową skrzynią powinno spalać 7,2 litra w ruchu miejskim, 5,9 średnio i 5,1 poza miastem. W naszym teście, Kuga spaliła w cyklu mieszanym 6,2 litra. I jest to według nas wynik doskonały!

 

Wrażenia z jazdy
Auto, pomimo gabarytów prowadzi się bardzo dobrze. Nam bardzo podobał się leżący idealnie w dłoniach wieniec kierownicy. Zawieszenie, jak to w SUV-ie jest wprawdzie nie nadmiernie komfortowe, ale dzięki temu Kuga naprawdę świetnie trzyma się drogi. A i na bezdrożach doskonale daje sobie radę. Oczywiście, jeżeli nie zdecydujemy się na prawdziwy off-road? To jednak nie jest żywiołem bardziej komfortowego niż terenowego auta. Nawet pomimo permanentnego napędu na obie osie.

 

Większość przycisków i dźwigienek jest na właściwym miejscu. Większość, ale niestety nie wszystkie. Niełatwo w Fordzie sterować radiem. Ba, całą strefą audio. Interfejs jest, naszym zdaniem tak czytelny, jak szyfr Enigmy. Ale tak naprawdę to jedyny problem i dotyczący w zasadzie wszystkich Fordów z fabryczną instalacją audio.

 

Okiem przedsiębiorcy
Ford dzięki swoim usługom finansowym zapewnia możliwość wzięcia kredytu lub leasingu poprzez swój bank i salony dealerskie. Kredyt to możliwość zakupu auta na raty przez okres od 12 do 60 miesięcy. Preferowany jest przy tym minimalnym (10-procentowym) wkładzie własnym, ale istnieje możliwość skredytowania 100% wartości auta.

 

W przypadku leasingu opłata wstępna wynosi od 10 do 45 procent. Okres umowy może trwać od 24 do 60 miesięcy.

 

Auto objęte jest 2-letnią gwarancją fabryczną lub dodatkowo (Ford Produkt) 3- lub 5-letniąz limitem do 150 tys. kilometrów. Dwa lata gwarancji przysługuje też na silnik i powłokę lakierniczą, a 12 na perforację blach nadwozia.

 

Podsumowanie
Nowy Ford Kuga oferuje wiele innowacyjnych rozwiązań oraz systemów wspomagających kierowcę: inteligentny napęd na wszystkie koła, system Active City Stop zapobiegający kolizjom przy małych prędkościach, obsługę głosową Ford SYNC z funkcją wzywania pomocy i wreszcie drzwi bagażnika zamykane i otwierane elektrycznie oraz bezdotykowo – wystarczy wsunąć stopę pod zderzak, aby otworzyć lub zamknąć bagażnik. I to wszystko za naprawdę niewygórowaną kwotę. Ceny tego auta zaczynają się od około 100 tys. złotych. Wersja Titanium, czyli dokładnie taka, jaką jeździliśmy to wydatek rzędu 135 tys. zł.

 

Tekst i zdjęcia: Artur Balwisz

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Jeden komentarz

Dodaj odpowiedź
  1. Ładne autko i fajnie wyposażone. Komfortem i wyglądem niszczy nową RAV4 bez dwóch zdań, a do tego ile tańsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Volkswagen T5 od Hartmann’a

10 porad drogowych dla podróżujących po Europie