w

Ford Ka+ Active – premiera w Polsce

Ka+ to najmniejszy model w gamie Forda, a zarazem jeden z największych reprezentantów swojego segmentu. Teraz doczekał się nowej wersji, która ma przyciągnąć klientów stawiających na aktywny tryb życia. Czy uda się zrealizować tę misję?

Wzbogacenia stylistyczne mają oczywiście podkreślać uterenowiony charakter. Wśród nich znajdziemy plastikowe nakładki chroniące dolne krawędzie karoserii, relingi dachowe, charakterystyczne felgi oraz czarne wstawki kontrastujące z podstawowymi lakierami. Istotny wydaje się też zwiększony prześwit (+30 mm). Warto w tym miejscu dodać, że auto przeszło przy okazji niewielki lifting, dlatego pojawiły się również nowe wypełnienia lamp i reflektorów oraz delikatnie przeprojektowane zderzaki.

W kabinie znajdziemy znajomy kokpit. Uzupełniono go jednak dużym ekranem dotykowym opartym na systemie SYNC3, który „mieszka” także w większych modelach Forda. Pojawiły się praktyczne rozwiązania pod postacią dwóch gniazd USB czy wnęk na napoje. Tych drugich jest aż 10! Kolejną mocną stroną wnętrza jest przestronność, co ma związek z płytą podłogową – Ka+ bazuje na Fieście poprzedniej generacji. Pozycja za kierownicą jest całkiem niezła, choć przydałoby się nieco dłuższe siedzisko. Pamiętajmy jednak, że to samochód stricte miejski. Z kolei bagażnik jest naprawdę spory – oferuje 270 litrów.

Gama jednostek Ka+ obejmuje 1,2-litrowego benzyniaka występującego w dwóch wariantach mocy (70 i 85 KM) oraz 95-konnego diesla o pojemności 1,5 litra. Wszystkie konstrukcje współpracują z 6-biegowymi przekładniami manualnymi przekazującymi cały potencjał na oś przednią. W zależności od odmiany, średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi od 4,1 do 5,7 litra. Z kolei przyspieszenie do 100 km/h trwa od 11,4 do 14,6 sekundy.

Active dostępny jest jedynie wersji 85-konnej. I jest to optymalne źródło napędu w tym modelu. Osiąganie setki w 13,5 sekundy i prędkość maksymalna na poziomie 170 km/h pozwalają na rozsądne tempo, także poza miastem. Mimo zwiększonego prześwitu, auto nie zachowuje się inaczej podczas gwałtownych zmian toru jazdy. I jest to zasługa prostego, skutecznego zawieszenia. Z kolei układ kierowniczy ma w sobie sporo „miękkości”, ale jego precyzję należy uznać za wystarczającą.

Przejdźmy do cen. Bazowy Ford Ka+ to koszt 41 650 zł (w aktualnej promocji nawet 40 950 zł). Będzie to jednak egzemplarz w wersji Trend i z 70-konnym silnikiem. Za sztukę z lepszym wyposażeniem (Trend Plus) i 85-konną jednostką trzeba dopłacić 47 550 zł (promocyjnie: 43 200 zł). Odmiana Active kosztuje natomiast 55 950 zł (promocyjnie: 51 600 zł), ale jest oczywiście lepiej wyposażona. Czy przekona do siebie klientów? Czas pokaże…

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SEAT Tarraco – polskie ceny

AlcoSense Excel – test alkomatu elektrochemicznego