Przedsiębiorstwo, którego początki wiązały się z pięknymi nadziejami, potrafiło przyciągnąć wielu inwestorów, także tych znanych z pierwszych stron gazet (chociażby Leonarda DiCaprio). To najlepiej ukazuje charakter upadającego przedsięwzięcia. Idea luksusowej, hybrydowej limuzyny sięga jednak dna. Według zainteresowanych, wszystko za sprawą odejścia Henrika Fiskera.
Fisker Karma to auto o napędzie elektrycznym i spalinowym, którego łączna moc wynosi około 403-408 KM i 1330,5 Nm momentu obrotowego. Silnik spalinowy służy do ładowania akumulatorów. Ponadto auto koncernu Fisker Automotive Inc. wyposażono w kolektory słoneczne, umieszczone na dachu.
Jednak to nie rezygnacja Henrika Fiskera jest przyczyną problemów przedsiębiorstwa. Auta koncernu ulegały samozapłonowi, dostawcy baterii nie wywiązywali się z umów, a potencjalnych klientów odpychała wygórowana cena.
Karmy sprzedawane są obecnie w cenie od 39 000 do 89 990 dolarów. Wyprzedaż obejmuje wszystkie egzemplarze, również te bogato skonfigurowane.
Autor: Miłosz Bagiński-Żyta
Źródło: WCF