w

FILM – Steve McQueen: The Man & Le Mans

Nikt z nas nie ma co do tego wątpliwości – Steve McQueen był prawdopodobnie najbardziej odjazdowym gościem, jaki kiedykolwiek chodził po Ziemi.

Ze wszystkich filmów, w których zagrał i pomagał przy ich powstawaniu, „Le Mans” był tym, który doprowadzał go niemal do obsesji w dążeniu do doskonałości.

Nie tylko my uważamy, że było właśnie tak. „Steve McQueen: „Man & Le Mans””, to ponadczasowe dzieło, które mimo licznych przeszkód musiało w końcu spotkać się z ciepłym przyjęciem.

„Historia obsesji, zdrady i nieustannej rywalizacji” „Jest to opowieść o tym, jak jedna z najbardziej charyzmatycznych gwiazd jego pokolenia, gubi się w pogoni za marzeniami, ale mimo to podąża w tym szaleństwie do samego końca.”

Film zawiera wywiady z synem McQueena – Chadem, jego byłym żoną Neile Adams, połączone z archiwalnymi materiałami. Wystarczy zobaczyć trailer, żeby przekonać się, że to jedna z lepszych produkcji o tematyce sportów motorowych, dumnie krocząca za pierwowzorem.

Nic dziwnego, że został oficjalnie wybrany w Cannes. Nie trzeba też czekać, aż pojawi się w kinach, ponieważ jest już dostępny na płycie DVD.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Acura powraca do „Pikes Peak International Hill Climb”.

Marsjański Batmobil od NASA.