Liczba supersamochodów stale się powiększa, dlatego ich widok już nie szokuje (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) tak, jak kiedyś. Są jednak wyjątki od tej reguły.
A wśród nich znajdziemy bez wątpienia Ferrari F12 TRS, które zostało wyprodukowane w liczbie… 3 sztuk. Tak, to jeden z najbardziej unikatowych współczesnych samochodów stworzonych na tej planecie. Jeden z egzemplarzy pojawił się w Szwajcarii, gdzie będzie uczestniczyć w lokalnym evencie. Już w chwili wyjazdu z naczepy włoski supersamochód potrafił przyspieszyć bicie serca…
Futurystyczny design, piękne detale i lustrzany lakier tworzą niezwykłą całość. Do tego brzmienie… No właśnie, silnik. Sercem TRS jest V12 o pojemności 6,3 litra, które generuje 730 KM. Osiągi muszą więc robić równie duże wrażenie, co stylistyka. Cena auta nigdy nie została oficjalnie ujawniona, ale krążą plotki, że nowy właściciel musiał zapłacić 4,2 mln dolarów.