w

DS 3 Crossback – pierwszy kontakt

Francuska marka premium nabiera rozpędu. Po debiucie „Siódemki” , przyszedł czas na kolejnego SUV-a, tyle że o rozmiar mniejszego. DS 3 Crossback, bo taką nosi nazwę, bierze na celownik niemiecką i japońską konkurencję, z którą będzie walczył w bardzo popularnym segmencie. Czy odniesie sukces?

Klienci decydujący się na tego typu modele, bardzo często wybierają „oczami”. Design ma więc ogromne znaczenie. W tej dziedzinie francuskie auto jest naprawdę mocne. Bardzo interesująco prezentuje się przód, który zdobią reflektory o nietypowym kształcie, szeroki grill z chromowaną ramką i pionowe listwy LED. Z tyłu natomiast umiejscowiono podłużne lampy złączone srebrną listwą i obły zderzak, w który wkomponowano końcówki układu wydechowego. Ciekawie wygląda także profil, gdzie znajdziemy chowające się klamki oraz ciekawy motyw środkowego słupka.

Kokpit również robi dobre wrażenie. Zastosowano w nim cyfrowe zegary, które dają możliwość personalizacji. Jeszcze lepiej prezentuje się bardzo oryginalna konsola środkowa. Jej kluczowym elementem jest oczywiście ekran multimedialny (taki sam, jak w DS 7 Crossback), ale wrażenie robią także przyciski w kształcie rombów, które łączą się z dyszami nawiewu. Godne uwagi są również materiały wykończeniowe – pod tym względem „Trójka” możne rozdawać karty w swojej klasie.

Pod względem przestronności jest całkiem nieźle. Zarówno z przodu, jak i w drugim rzędzie osoby średniego wzrostu nie powinny narzekać. Tylna kanapa i przednie fotele są naprawdę wygodne, choć przydałyby sie nieco dłuższe siedziska. Cieszy natomiast wysoka jakość tapicerki. Co istotne, bagażnik ma słuszne rozmiary – 350 litrów powinno wystarczyć na spore zakupy bądź wakacyjny ekwipunek dwóch dorosłych osób.

W gamie jednostek napędowych znajdziemy kilka propozycji. Rodzinę benzyniaków tworzy jednostka Puretech o pojemności 1,2 litra dostępna w trzech wersjach: 100, 130 i 155 KM. Zwolennicy diesli mogą postawić na 1,5-litrowe BlueHDi dostępne w wariantach 100- i 130-konnym. Dwa podstawowe silniki będą współpracują z 6-biegowymi przekładniami manualnymi, a pozostałe zostały standardowo zintegrowane z 8-biegowymi automatami. Niebawem do oferty dołączy także odmiana elektryczna oferująca 136 KM i 260 Nm, umożliwiająca pokonanie dystansu 300 km.

Ile kosztuje nowy gracz premium? Za bazową wersję trzeba zapłacić 94 900 zł. Tyle wystarczy na egzemplarz ze 100-konnym benzyniakiem, 6-biegowym manualem i podstawowym wyposażeniem (Chic). Z drugiej strony oferty znajdziemy topowe wariant PureTech 155 i BlueHDi 130 w wersjach wyposażenia Grand Chic za 150 700 zł i 151 400 zł. Tak kształtuje się pełny cennik:

Wersja Chic:
PureTech 100 (man. 6b) – 94 900 zł
PureTech 130 (aut. 8b) – 109 900 zł
BlueHDi 100 (man. 6b) – 101 900 zł

Wersja So Chic:
PureTech 100 (man. 6b) – 106 400 zł
PureTech 130 (aut. 8b) – 121 400 zł
PureTech 155 (aut. 8b) – 127 700 zł
BlueHDi 100 (man. 6b) – 113 400 zł
BlueHDi 130 (aut. 8b) – 128 400 zł

Wersja Grand Chic:
PureTec h 130 (aut. 8b) – 144 400 zł
PureTech 155 (aut. 8b) – 150 700 zł
BlueHDi 130 (aut. 8b) – 151 400 zł

Warto dodać, że polski oddział DS-a już zbiera zamówienia na ten model. Czy zdobędzie on zainteresowanie klientów? Z pewnością może przekonać te osoby, które szukają awangardowego i stylowego samochodu do miasta. „Trójka” wyróżnia się także świetnie wykonanym wnętrzem i bogatą ofertą silnikową, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Silnik o mocy 155 KM to trzycylindrowy PureTech o pojemności 1,2 litra. W DS3 Crossback nie są montowane przynajmniej teraz jakiekolwiek silniki benzynowe o pojemności 1,6 litra! Jedyne silniki 4-cylindrowe to wysokoprężne (diesle) o pojemności 1,5 litra.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeremy Clarkson o powrocie Roberta – piękne słowa (Video)

Kolizja i ucieczka z miejsca zdarzenia (Video)