Francuska marka premium idzie za ciosem. Po debiucie kompaktowego SUV-a, przyszedł czas na jego mniejszego odpowiednika. Oto DS 3 Crossback w pełnej okazałości.
Auto ma odważną stylistykę, czego akurat można było się spodziewać. Pas przedni zdobi pokaźny grill z chromowaną obwódką i reflektory o nietypowym kształcie. Profil nawiązuje natomiast do zwykłej „trójki”, co najbardziej zdradzają przetłoczenia i oryginalne „wcięcie” karoserii przy słupku B. Z kolei tylną część karoserii tworzą reflektory podobne do tych z „siódemki”, wyraźnie pochylona szyba, niewielki spojler i masywny zderzak.
Jeszcze więcej dzieje się we wnętrzu. Kokpit to zupełnie nowy projekt z cyfrowymi wskaźnikami i ekranem dotykowym. Na konsoli centralnej znajdziemy bardzo designerskie przyciski, które sąsiadują z dyszami nawiewu o tych samych kształtach. Typowo dla DS-ów, na tunelu środkowym umiejscowiono przyciski od sterowania szybami, elektrycznym hamulcem ręcznym i wyboru trybu jazdy. Nie zabrakło również charakterystycznej dla koncernu PSA dźwigni automatu.
W game jednostek napędowych powinny się znaleźć zarówno benzyniaki (najpewniej będzie to 1,2-litrowy Puretech oferujący 110 i 130 KM) oraz diesel (stawiam na 1.5 BlueHDi o mocy 120 KM). Standardowo będą one współpracować z 6-biegowym manualem, ale wśród opcji powinna się znaleźć skrzynia automatyczna z ośmioma przełożeniami.
Na zdjęciach możecie również dostrzec wersję E-Tense, która najprawdopodobniej jest elektryczna. Mówi się o jednostce generującej ok. 115 KM i baterii o pojemności 50 kWh zapewniającej ponad 400 km zasięgu. Pozostaje już tylko czekać na oficjalne dane techniczne i szczegóły dotyczące całej oferty.