Czy amerykański mięśniak poradzi sobie z włoskim, wysportowanym szpanerem? Z pewnością nie będzie to łatwe zadanie…
Właściciel Challengera postanowił w pewnym sensie oddać hołd kultowemu protoplaście, który wystąpił w filmie „Diukowie Hazzardu” jako Generał Lee. Właśnie dlatego lakier jest pomarańczowy, a na drzwiach pojawiła się okleina z nr 01. Poza tym, mamy do czynienia z wersją SRT Hellcat, co oznacza, że pod maską pracuje potwór generujący 707 KM i 881 Nm momentu obrotowego. Cały potencjał trafia na oś tylną. Z kolei Aventador oddaje do dyspozycji kierowcy 700 KM i 690 Nm, ale ma za to napęd na cztery koła i lepszą aerodynamikę. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia? Ujawnia to poniższy materiał, na którym muscle car staje do pojedynku nie tylko z włoskim supersamochodem, ale także Nissanem GT-R i Porsche 911.