w

Detroit 2017: Mercedes-AMG GT C Coupe

Kolejny mocny wariant bardzo udanego modelu. Nowy GT C wypełnia lukę między „zwykłym” GT S a szalonym GT R, łącząc w sobie najlepsze cechy obu wymienionych modeli.

mercedes-amg_gtc_4

Pod maską pracuje oczywiście podwójnie doładowane, 4 litrowe V8, tutaj rozwijające 550 KM i 681 Nm momentu obrotowego. Na pokładzie znajdziemy system skrętnej tylnej osi, dyferencjał o ograniczonym poślizgu i adaptacyjne zawieszenie.

W GT C wprawne oko dostrzeże ponadto detale nadwozia zapożyczone z topowego wariantu (np. szersze błotniki), na pokładzie jest również wzorowany na klasycznym 300 SL grill (nazywany Panamericana) oraz system Airpanel – elektrycznie sterowane klapki w zderzaku w zależności od wybranego ustawienia mogą zapewnić lepszy przepływ powietrza w celu schłodzenia jednostki napędowej lub poprawienie właściwości aerodynamicznych.

Przy okazji Mercedes nieco odświeżył również słabsze warianty – zyskały nieco więcej mocy, wspomniany grill Panamericana oraz bardziej rozbudowaną listę wyposażenia opcjonalnego, wzbogaconą m.in. o pakiet AMG Exterior Carbon Fiber, oferujący wiele elementów wykończenia nadwozia z włókna węglowego.

 

Źródło: Motor1

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Detroit 2017: Volkswagen I.D Buzz

Tesla aktora wyjechała z garażu i uderzyła w ścianę