Nieodpowiedzialność kierowców nie ma granic – także tych państwowych. Oto wyczyn ukraińskiego użytkownika ruchu, który wykazał się wyjątkowo dużym brakiem wyobraźni.
Wydarzyło się na trasie w okolicach miejscowości Wieniec-Zalesie znajdującej się w województwie Kujawsko-Pomorskim. Jadący prawidłowo mężczyzna nagle spostrzegł, że z łuku wypada rozpędzone kombi. Osoba, która siedziała za jego kierownicą nie zdołała już wrócić na swój pas i doszło do zderzenia czołowego.
Jak poinformował poszkodowany, sprawca zdarzenia miał aż 2,5 promila alkoholu we krwi. Nie wiem, co kieruje ludźmi, którzy w takim stanie decydują się na prowadzenie auta. Nawet głupota wydaje się mądrzejsza… Teraz obywatel Ukrainy odpowie za swój wyczyn – w sądzie, rzecz jasna.