w

Citroen C5 I (2001-2008) ? Komfort za grosze?

Znudzeni Passatami, Vectrami czy Mondeo? Nie jesteście fanami samochodów japońskich i włoskich? Cenicie sobie gładką, płynną jazdę? Jeżeli na każde z tych pytań odpowiadacie zdecydowanym skinieniem głowy, prawdopodobnie powinniście zainteresować się Citroenem C5. Sprawdzamy, czy przestronna ?Cytrynka? jest godna zaufania.

citroen_c5_4

Francuski reprezentant segmentu D zadebiutował w 2000 roku podczas targów w Paryżu. Samochód otrzymał trudne zadanie – miał nie tylko zastąpić Xantię, ale też do momentu debiutu C6-tki pełnić funkcję flagowego modelu marki. Walkę z mocną konkurencją miały podjąć wersje liftback oraz pojemne kombi, zgodnie z tradycją marki noszące oznaczenie Break. Szeroko zakrojony lifting przeprowadzony w 2004 roku przyniósł nie tylko zmiany stylistyczne, ale też szereg poprawek technicznych. Produkcję modelu zakończono w 2008 roku, tuż po zaprezentowaniu drugiej generacji „C5-tki”.

Stylistyka/Wnętrze

Kiedy Citroen C5 trafiał na rynek, jego sylwetka wzbudzała różne reakcje. Jednym podobał się konserwatywny styl oparty na wykorzystaniu obłości, drudzy byli zawiedzeni, że Francuzi nie odważyli się po raz kolejny stworzyć czegoś bardziej kontrowersyjnego, z wyrazistym charakterem. Trzeba przyznać, że chociaż C5 niczym się nie wyróżnia spośród konkurentów, to całkiem nieźle poradził sobie z upływem czasu. Najbardziej atrakcyjnie prezentuje się pojemna wersja Break, wyróżniająca się długimi, pionowymi kloszami tylnych świateł i udanie uchwyconymi proporcjami. Stylistyczny retusz z 2004 roku przyniósł przede wszystkim wprowadzenie przedniego pasa inspirowanego mniejszym C4. Wersja liftback otrzymała ponadto nowe tylne reflektory, jednak ich estetyka nie trafia w każde gusta.

citroen_c5_15

Kokpit francuskiego reprezentanta segmentu D to bardzo mocna karta przetargowa. Można przyczepić się co do jakości niektórych komponentów, ale ?C5-tka? imponuje komfortem ? wygodne fotele zachęcające do dłuższych podróży, sporo przestrzeni na nogi i bogate wyposażenie z pewnością znajdą swoich zwolenników. Nie brakuje również miejsca na bagaże ? liftback pomieści 456-1310 litrów, a rodzinna wersja Break oferuje 563-1685 litrów, co jest jednym z najlepszych wyników w klasie.

citroen_c5_14

Silniki i zawieszenie

Jednostki napędowe ?C5-tki? to konstrukcje znane z innych modeli koncernu. Wśród ?benzyniaków? znajdziemy czterocylindrowe motory 1.8 (115-125 KM), 2.0 16v (136-143 KM), 2.0 HPI z bezpośrednim wtryskiem (140 KM) oraz topowe, trzylitrowe V6 rozwijające 207-211 KM. Gama oszczędnych silników wysokoprężnych obejmowała jednostki 1.6 HDi (110 KM), 2.0 HDi (90, 110 i 136 KM) oraz 2.2 HDi (133-170 KM) z filtrem cząstek stałych. Udanym kompromisem będą sprawdzone i trwałe jednostki 2.0 16v i 2.0 HDi w mocniejszym wariancie. Ponadto ta pierwsza dobrze znosi współpracę z instalacją LPG. Napęd może być przenoszony na przednie koła za pomocą 5 lub 6-cio biegowych skrzyń manualnych a także 4 stopniowego automatu z możliwością sekwencyjnej zmiany przełożeń. W modelach po liftingu można ponadto spotkać wersje wyposażone w sześciobiegową skrzynię automatyczną.

citroen_c5_17

Układ jezdny korzysta z dobrodziejstw oferowanych przez flagowe rozwiązanie Citroena – hydropneumatyczne zawieszenie Hydractive 3 z możliwością regulacji prześwitu. Cały system sterowany jest elektronicznie z pomocą komputera. W mocniejszych wariantach stosowano bardziej zaawansowany układ Hydractive 3+ – w tym wypadku za pomocą rozbudowanego zestawu czujników komputer analizował jeszcze więcej danych, kierowca mógł także aktywować tryb Sport. Mimo to nawet po wciśnięciu odpowiedniego przycisku trudno oczekiwać od C5-tki sportowych wrażeń ? owszem, samochód nieco lepiej spisuje się w zakrętach, jednak zdecydowanie łatwiej przychodzi mu spokojna jazda, podkreślająca wysoki komfort resorowania.

citroen_c5_16

Wersje specjalne: C5 by Carlsson

W latach 2003-04 zdecydowano się na wprowadzenie do sprzedaży na rynku niemieckim limitowanego, usportowionego wariantu C5-tki. Efektem współpracy Citroena z renomowanym niemiecki tunerem ? Carlssonem, był model zbudowany na bazie topowego wariantu Break. Trzylitrowy, benzynowy motor V6 został wzmocniony do 235 KM, a zawieszenie zyskało bardziej sportowe nastawy. Zmiany dotknęły również stylistykę ? pojawiły się m.in. nowe zderzaki, a z tyłu można było dostrzec podwójną końcówką wydechu. Samochód występował tylko w połączeniu ze skrzynią automatyczną, jednak jej oprogramowanie zostało nieco zmienione, dzięki czemu poprawiła się reakcja przekładni.

 

Typowe usterki

Pod względem trwałości C5 wypada przeciętnie. To jeden z tych samochodów, które potrzebują większej uwagi właściciela ? kiedy trafia w ręce osób, które nie zdają sobie sprawy ze stopnia skomplikowania konstrukcji, wówczas łatwo zmienia się w skarbonkę. Najwięcej kontrowersji wzbudza zawieszenie ? owszem, w przypadku uszkodzenia pompy BHI czy komputera sterującego koszty mogą być wysokie, ale przeważnie wymiany wymagają jedynie tanie w zakupie sworznie, łączniki stabilizatorów czy tuleje wahaczy. Piętą achillesową jak w większości starszych samochodów rodem z Francji jest płatająca figle elektronika. Skala jest bardzo zróżnicowana, ale walka tego rodzaju usterkami bywa uciążliwa i czasochłonna. Większych problemów nie powinny sprawiać silniki, za wyjątkiem nieudanego motoru 2.0 HPI ? odradzamy jego wybór. W przypadku diesla 2.2 HDi może dojść do zapchania się filtra cząstek stałych, a benzynowe motory V6 miewają problemy z cewkami zapłonowymi. Nie radzimy napraw w przypadkowych warsztatach ? serwisowanie C5 wymaga ręki fachowca zaznajomionego z francuską technologią.

citroen_c5_13

Werdykt

Citroen C5 to duży i wygodny samochód, który kusi wysokim komfortem jazdy i bardzo niską ceną. Egzemplarze z początku produkcji można nabyć już za nawet za ok. 4-5 tysięcy złotych, jednak w tym przedziale cenowym trudno o samochód w naprawdę dobrym stanie. Po modernizacji znacznie poprawiła się jakość wykonania i trwałość modelu, dlatego właśnie to młodsze egzemplarze powinny znaleźć się w kręgu naszego zainteresowania. Najbezpieczniejszym wyborem będzie samochód wyposażony w benzynowy motor 2.0 16v.

 

Autor: Daniel Banaś

Zdjęcia: Citroen

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Wszędzie jest napisane, że 2004-2008 to druga generacja a trzecia zaczyna się od 2008. Piszecie o skrzyniach automatycznych, że są 4 biegowe, a przecież od 2004 były montowane 6 biegowe. O silniku 2.0 HDI również brak informacji że były wersje 136 konne. Ehh Panie Danielu, nie przyłożył się Pan do artykułu 🙁

    • Moim zdaniem określanie modeli z lat 2004-2008 tytułem drugiej generacji jest bardzo na wyrost, i chociaż zakres zmian oraz usprawnień był spory, to będę obstawał przy swoim. Taka decyzja Citroena przypomina mi nieco działania amerykańskich producentów z lat 60-tych – niemal co roku pojawiał się „zupełnie nowy model”, mimo że w 95 % nie różnił się od poprzednika. Co do silników 2.0 HDI oraz „automatów” – dzięki za uwagę! Tekst został poprawiony. PS. Następnym razem postaram się Pana nie zawieść 🙂 Pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hyundai Santa Fe 2.2 CRDi A/T 4WD Platinium – Duży, wygodny i… drogi

Harley-Davidson – nowy salon w Polsce