Przez wiele lat Europejczycy patrzyli na amerykańskie supersamochody z przymrużeniem oka. Powodem takiego stanu rzeczy były dość słabe właściwości jezdne i przeciętna jakość.
Te czasy odchodzą jednak w niepamięć. Dobrym tego przykładem jest Chevrolet Corvette Z06 C7, który okazuje się bardzo dopracowaną konstrukcją. Dowodem tego jest próba czasowa na torze Hockenheim. Organizatorzy całego przedsięwzięcia postanowili porównać „Vettę” z Mercedesem-AMG GT R, czyli najmocniejszą bronią ze Stuttgartu. Niemieckie superauto ma o 74 KM i 180 Nm więcej. Warto dodać, że posiada także świetny pakiet aerodynamiczny i system czterech kół skrętnych.
Największą różnicą jest jednak skrzynia – w Mercedesie znajdziemy dwusprzęgłowy automat, a w Chevy pracuje przekładnia manualna. Przejdźmy jednak do samych wyników. Różnica w czasie wyniosła zaledwie 0,2 sekundy na korzyść AMG GT R. Należy przy tym zaznaczyć, że okrążenia w obu autach pokonał ten sam kierowca – Christian Gebhardt.
Amerykański mięśniak okazał się więc naprawdę skuteczny, a kosztuje dużo mniej. Z drugiej strony, być może pomogła mu charakterystyka toru. Tak czy inaczej udowodnił, że jest wart ceny, za którą go oferują. Zobaczcie to ciekawe porównanie: