Prowadzenie ciężarówki, wbrew pozorom, nie jest wyjątkowo łatwym zajęciem.
Jazda długim i ciężkim zestawem przez kilka godzin potrafi zmęczyć i wymaga ciągłego skupienia. Poza tym, widoczność też nie jest najlepsza. Owszem, siedzi się wyżej, niż w zwykłych osobówkach, ale za to nie zawsze można dostrzec, co znajduje się bezpośrednio obok. I tutaj mamy kolejny tego przykład. Rozpędzona ciężarówka porusza się po prawym pasie. Obok niej jedzie biały Opel Astra. W pewnym momencie kierowca ciągnika stwierdził, że niemieckie auto już go wyprzedziło i może on zmienić pas. Niestety, trochę zabrakło… Wszystko kończy się zahaczeniem o tył Astry i pchaniem jej w poprzek drogi aż do wyhamowania. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zobaczcie to: