Brabus to prawdziwa szkoła mocy. Bez warunku na to, ile Mercedes „włoży” koni mechanicznych pod maskę swoich topowych modeli, Brabus i tak je podkręci. I właśnie taki los spotkał model GL63 AMG.
Seryjnie ta wersja dysponuje mocą w granicach 557 KM, którą wykrzesano z potężnego V8. Nadworny tuner postanowił jednak zmienić oprogramowanie, co zwiększyło siłę do 620 KM.
Oprócz tego, zmieniły się również hamulce (przecież 2,5 tony trzeba jakoś zatrzymać…), oraz układ hamulcowy. Elementami rzucającymi się w oczy i poprawiającymi trakcję są natomiast 23-calowe felgi aluminiowe. Ponadto dodano bardziej masywne ospojlerowanie, które podkreśla status niemieckiego SUV-a wagi ciężkiej.
A cena? Jest. I to spora! 226 000 euro to przecież dom z niezłą działką na przedmieściu…
Autor: Wojciech Krzemiński
Źródło: Brabus