Wojciech Krzemiński
Rynek kamer samochodowych rozrasta się w bardzo szybkim tempie. To sprawia, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Najbardziej wymagający klienci szukają przedmiotów posiadających najlepsze parametry. Niektórzy twierdzą, że takie produkty znajdują się w gamach najbardziej popularnych firm, ale są to raczej półśrodki… Jeżeli główne role odgrywają jakość i dopracowanie, a budżet schodzi na dalszy plan, to bardzo ciekawą propozycją jest BlackVue DR900-2CH – Bentley wśród rejestratorów jazdy.
Po otwarciu solidnego pudełka ukazują się nam dwa urządzenia umożliwiające nagrywanie obrazu z obu stron pojazdu. Oprócz nich, zestaw obejmuje zasilacz (12/24V) z wtyczką do gniazdka zapalniczki, długi kabel scalający kamery (aż 6 metrów), uchwyty z końcówkami przylepnymi, kartę pamięci 64 GB z adapterem, osłony soczewek, zestaw do montażu i instrukcję. Jak widać, jest wszystko, co potrzebne, by móc aktywować produkt.
No, prawie wszystko. Ogromne znaczenie ma bowiem sam smartfon. Żaden z rejestratorów nie posiada wyświetlacza z wbudowanym menu. Wszystko konfiguruje się za pośrednictwem urządzenia mobilnego, co na początku wydaje się dość nietypowym rozwiązaniem. Nie jest to jednak tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Aby rozpocząć integrację, należy pobrać aplikację BlackVue, która jest dostępna zarówno na iOS’a, jak i Androida. Po jej zainstalowaniu ukazuje się panel umożliwiający rejestrację urządzenia – wystarczy więc wpisać unikatowe hasło lub przybliżyć kod QR. Łatwe? Łatwe.
Następny krok to indywidualne preferencje użytkownika, czyli wybór ustawień sprzętu. Interfejs aplikacji jest bardzo czytelny i nie cierpi na problemy ergonomiczne, dlatego wybranie sposobu pracy urządzenia nie stanowi najmniejszego kłopotu. Bardzo ważny jest również moduł Wi-Fi (z możliwością wyboru pasma). Aby skorzystać z takiego połączenia należy wcisnąć przycisk (prawa ścianka), wyszukać sprzęt na smartfonie i wpisać klucz znajdujący się na obudowie (nie udostępniamy go publicznie!). Co ciekawe, to rozwiązanie umożliwia wyświetlanie obrazu z kamery „live” z dowolnego miejsca na naszej planecie.
Jeżeli więc zarządzamy flotą pojazdów albo chcemy zobaczyć, czy przed/za autem jest wszystko w porządku, to przydatna opcja. Idzie ona w parze z systemem GPS przedstawiającym historię lokalizacji. Za pomocą smartfona można też obejrzeć dotychczas nagrane materiały i umieszczać je w chmurze (do 5 GB). Co ciekawe, istnieje możliwość wykupienia specjalnych pakietów ułatwiających zarządzanie flotą. Ciekawą funkcją są komunikaty głosowe przekazywane użytkownikowi. Mogą być nadawane w języku polskim, dlatego każdy dowie się, kiedy np. rozpoczęło się nagrywanie, czy dźwięk jest aktywowany i czy podłączone jest zasilanie.
Przejdźmy do parametrów technicznych. Główny, większy rejestrator umieszczany na froncie umożliwia nagrywanie filmów w jakości 4K Ultra HD 30 fps. To niespotykany poziom w tego typu urządzeniach, co warto docenić. Zapewnia go matryca CMOS 8 mpx, którą uzupełnia przetwornik SONY Stravis TM. Duże znaczenie ma też kąt widzenia wynoszący ponad 160 stopni. Uzupełnieniem tych wartości są tryby pracy (parking, event, normal) oraz czujniki wstrząsu i ruchu. Tylna kamera zapewnia natomiast obraz w jakości Full HD z kątem widzenia wynoszącym około 140 stopni. W efekcie dysponujemy sprzętem zapewniającym przydatność naprawdę w skrajnych warunkach. I tutaj mała uwaga: w internecie można znaleźć nagrania pochodzące z prezentowanego urządzenia, ale bardzo często są one automatycznie skompresowane, dlatego nie ujawniają tej samej jakości, co komputerowe odtwarzacze plików video.
Wydawać by się mogło, że przy takich możliwościach konieczne będzie użytkowanie znacznie większych kart pamięci. BlackVue umożliwia zastosowanie nośników pamięci do nawet 256 GB, ale dzięki kompresjom H264 (AVC) oraz HEVD, zarejestrowane materiały mają bardzo niewielkie rozmiary, co pozwala na uzyskanie sporej liczby materiałów nawet z kartą seryjną, która została umieszczona w zestawie.
Przejdźmy do tych największych liczb. Ile kosztuje DR900S-2CH? W sieci znajdziemy fabrycznie nowe egzemplarze z gwarancją producenta za około 2400 zł. I jest to niezwykle wysoka cena, ale otrzymujemy bardzo zaawansowany sprzęt, który w znacznym stopniu przerasta ofertę potencjalnej konkurencji. Co ciekawe, można pokusić się o zakup wersji 1CH (jeden kanał/jedna kamera) pozwalającej wyraźnie zmniejszyć wydatek.
Czy warto zainwestować w ten model BlackVue? Fanów gażdżetów high-tech nie będzie trzeba przekonywać. To bardzo zaawansowany sprzęt oferujący wysoką jakość i profesjonalną obsługę. Jego możliwości sprawiają, że tak naprawdę przerasta potrzeby przeciętnego użytkownika, ale bardziej wymagający klienci oraz osoby/firmy zainteresowane możliwościami kontroli mogą śmiało patrzeć w jego stronę.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński
