Podczas nauki jazdy można pierwszy raz legalnie wyjechać samochodem na drogę publiczną. Wtedy właśnie dowiadujemy się, że przepisy to jedno, a praktyki użytkowników ruchu drogowego – to drugie.
Na nagraniu zarejestrowano niewiele ponad pół minuty jazdy odbywanej na normalnym kursie. Pani instruktorka tłumaczy przyszłemu posiadaczowi „prawka”, jak korzystać z potencjału samochodu. Wtedy właśnie inny kierowca wjeżdża na rondo tuż przed maską kursanta. Na szczęście zdążył, choć było to dość ryzykowne posunięcie…
Dosłownie chwilę później dzieje się jeszcze więcej. Pędzący rowerzysta zeskakuje z chodnika na wysokości pasów i wyprzedza „eLkę”. Jego pośpiech skończył się jednak na łuku, kiedy wpadł w poślizg i wylądował na asfalcie. Na szczęście zdołał się szybko pozbierać i nie doszło do potrącenia.