Jakiś czas temu pokazywałem Wam nagranie z jednej z polskich ekspresówek, gdzie podczas silnych opadów kierowcy zablokowali drogę.
To samo zdarzyło się ostatnio na S1 w Bielsku-Białej. Z nieba zaczął padać grad, dlatego tuż przez „zakrętem mistrzów” kilku śmiałków postanowiło się zatrzymać – pod wiaduktem, by chronić własne karoserie… Cała reszta musiała więc ustawiać się za nimi, bo droga była nieprzejezdna. O zachowaniu karoserii w całości też mogli pomarzyć…
Nie wiem, jak niewiele trzeba mieć w głowie, by blokować ruch na ekspresówce w takich warunkach. Takie zachowanie może doprowadzić do karambolu. Pozostaje tylko nadzieja, że ktoś zarejestrował całe zdarzenie i wyśle nagranie odpowiednim służbom. Za taki czyn powinna grozić utrata prawa jazdy.
Źródło: Bielskie drogi