Początek tego sezonu F1 jest dla teamu Williams Martini Racing po prostu fatalny. Problemy z bolidami, a także skromne doświadczenie obu kierowców nie zaowocowały jeszcze żadną zdobyczą punktową.
Przed nami kolejne Grand Prix – tym razem w Baku (Azerbejdżan). Treningi pokazywały, że ten jeden z najbardziej utytułowanych zespołów w stawce ma w końcu szanse przedostanie się do kolejnych etapów w kwalifikacjach. Niestety, nie obyło się bez problemów…
Na 10 minut przed zakończeniem ostatniego treningu, Sergey Sirotkin przestrzelił trudny zakręt i uderzył w barierę energochłonną. W wyniku tego zniszczona została prawa przednia część jego bolidu. Na szczęście Rosjanin nie doznał żadnych uszczerbków na zdrowiu. Zobaczcie, jak do tego doszło:
https://www.youtube.com/watch?v=UiyWT7rYiQ8