Aurus to nowa rosyjska marka premium, która tego lata pokazała swoją pierwszą limuzynę (o nazwie Senat) będącą odpowiedzią na Rolls-Royce’a. Co ważne, samochód ma swój styl i tożsamość, dlatego nie można było mówić o kopiowaniu, które często zdarza się nowym, azjatyckim producentom.
Teraz przyszedł czas na kolejny model. Jest nią Arsenal, czyli luksusowy van o słusznych gabarytach. Jego sylwetka nie imponuje, ale z pewnością skrywa bardzo przestronne i wygodne wnętrze. Co ciekawe, model ma trafiać w gusta klientów indywidualnych, jak i odpowiednich służb państwowych – opcjonalnie może być wyposażony w opancerzenie.
Pod jego maską znajdziemy 4,4-litrowe V8 zdolne generować aż 598 KM. Silnik spalinowy wspiera jednostka elektryczna. Wszystkie konie trafiają na obie osie za pośrednictwem 9-biegowej przekładni automatycznej. Auto z pewnością lekkie nie jest, ale duża moc powinna zapewnić sprawne przyspieszanie. Jestem jednak ciekaw testu łosia…
Arsenal i Senat tworzą całą gamę modelową Aurusa. Wkrótce dołączy do niej… Komendant. Będzie to SUV o podobnym charakterze i potencjale. Czekamy więc z niecierpliwością na pierwsze informacje na jego temat.
Zdjęcia: Pavel Fedorov