Tym razem przedstawiamy Wam pojedynek na prostej, w którym biorą udział Audi TT RS i najnowszy Nissan GT-R.
Nie, to nie pomyłka. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że naturalnym rywalem japońskiego supersamochodu jest R8, a nie jego „namiastka”. Niech Was jednak nie zwiodą pozory. Topowe TT potrafi zawstydzić wiele typowo sportowych aut, które mają pod maską większe silniki. Warto dodać, że pod jego maską znajdziemy 5-cylindrową, 2,5-litrową jednostkę benzynową, która oferuje kierowcy 400 KM i 480 Nm momentu obrotowego. Tyle wystarcza, by osiągać pierwszą setkę w 3,7 sekundy. Owszem, GT-R ma 600 KM, ale za to znacznie więcej waży. Poza tym, dane na papierze często odbiegają od rzeczywistości. Kto zatem wygrał? Różnica była niewielka, zobaczcie: