Wojciech Krzemiński
Wygodna limuzyna za cenę nowego samochodu segmentu A lub B? Czemu nie! Wielu kupujących stojąc przed takim dylematem decyduje się na Audi A6, które cieszy się niesłabnącą popularnością na rodzimym rynku wtórnym. Sprawdzamy, czy używane egzemplarze modelu z Ingolstadt stanowią dobrą inwestycję.
Audi A6 C6 zadebiutowało podczas paryskiego salonu samochodowego w 2004 roku. W porównaniu z poprzednikiem nowe A6 stanowiło spory skok technologiczny i jakościowy. Rok później model zdobył prestiżowy tytuł Samochodu Roku. Wysokie standardy bezpieczeństwa potwierdziły się w testach zderzeniowych przeprowadzanych przez Euro NCAP, gdzie Audi A6 uzyskało 5 gwiazdek. W 2006 roku zaprezentowano lekko uterenowiony model Allroad, który podobnie jak poprzednik występował jedynie z nadwoziem kombi. Przeprowadzony w 2008 roku face-lifting pozwolił na udane odświeżenie modelu ? z zewnątrz najbardziej zauważalne są nowe tylne lampy. Audi postarało się również o dopracowanie konstrukcji, dzięki czemu młodsze egzemplarze okazują się mniej podatne na usterki od poprzedników. Produkcję zakończono w lipcu 2011 roku.
Stylistyka i wnętrze
Nadwozie limuzyny spod znaku czterech pierścieni jest stonowane i eleganckie, co z pewnością przypadnie do gustu wszystkim osobom poszukującym stosownej dawki prestiżu. Kolejnym plusem jest ponadczasowość stylizacji ? nawet dziś zadbane A6 z początku produkcji z powodzeniem może wzbudzić zazdrość sąsiada? Bardziej wyrazistą stylistką mogą pochwalić się sportowe wersje S6 i RS6, ale nawet one nie mogą zostać uznane za przesadnie wulgarne. Wariant Allroad najłatwiej rozpoznać po wyższym prześwicie oraz plastikowych nakładkach na zderzakach, nadkolach i progach.
Mierząca 5 metrów ?a-szóstka? jest jednym z najbardziej przestronnych samochodów w swojej klasie ? miejsca na nogi nie zabraknie nawet wysokim pasażerom. Model dzięki wygodnemu wnętrzu świetnie nadaje się na długie podróże. Co więcej, imponuje wyposażeniem standardowym i wysoką jakością wykonania. Za sterowanie multimediami odpowiada system MMI, który wraz z kolejnymi modyfikacjami stawał się coraz bardziej zaawansowany. Sam design kabiny jest raczej zachowawczy, ale w tej klasie ciężko uznać to za wadę. Warte podkreślenia są świetne możliwości transportowe ? bagażnik sedana oferuje 545 litrów, a kombi (w nomenklaturze Audi nazywane Avant) może przewieźć od 565 do 1660 litrów bagażu.
Silniki/Zawieszenie
Gama jednostek napędowych niemieckiego reprezentanta segmentu E jest bardzo rozbudowana. Najmniejszym z ?benzyniaków? jest czterocylindrowy, turbodoładowany motor 2.0 TFSI o mocy 170 KM. Ponadto ofercie dostępne były cztery V6-tki (2.4 177 KM, 2.8 FSI 190-220 KM, 3.0 FSI 290 KM i 3.2 FSI 255 KM), wolnossące V8 (4.2 335 KM, później zastąpione przez 4.2 FSI o mocy 350 KM) i topowe 5.2 V10 w dwóch wariantach ? wolnossącym (435 KM) i wspomaganym dwiema turbosprężarkami (580 KM), które zarezerwowane były dla sportowych modeli S6 i RS6. Początkowo gamę jednostek wysokoprężnych otwierała jednostka 2.0 TDI z pompowtryskiwaczami (140 KM), ale po liftingu zastąpiła ją nowsza konstrukcja wykorzystująca technologię Common Rail (136 lub 170 KM).
Oferowano również większe motory 2.7 V6 (180-190 KM) oraz 3.0 V6 (225-240 KM). Najlepszą dynamikę i elastyczność zapewniają oczywiście większe jednostki, ale nawet w przypadku 136-konnego 2.0 TDI pierwszą ?setkę? przekroczymy po około 10 sekundach. Spora masa własna robi jednak swoje, więc nawet w przypadku diesli nie ma co liczyć na niskie rachunki przy dystrybutorze. Moc może trafiać na przednią oś lub na wszystkie cztery koła za pomocą słynnego napędu Quattro. Za przeniesienie napędu mogą odpowiadać trzy przekładnie ? sześciobiegowy ?manual?, automatyczna skrzynia Tiptronic o tej samej liczbie przełożeń oraz bezstopniowy Multitronic.
W konstrukcji zawieszenia zarówno z przodu, jak i z tyłu znajdziemy układ wielowahaczowy. To rozwiązanie gwarantuje świetne właściwości jezdne przy zachowaniu wysokiego komfortu podróży. Niestety, oznacza również wysokie koszty nieuniknionego remontu. Topowe egzemplarze mogły być dodatkowo wyposażone w zawieszenie pneumatyczne (seryjne w wersji Allroad), które dawało możliwość regulacji prześwitu. Niezależnie od konfiguracji Audi A6 prowadzi się pewnie i przewidywalnie nawet w czasie gwałtownych manewrów.
Wersje specjalne: S6 i RS6
Topowe odmiany Audi A6 to rasowi sportowcy. Pierwszą z propozycji skierowanych w stronę kierowców o sportowym zacięciu był model S6, który debiutował na rynku w 2006 roku. Zastosowano w nim znany z Lamborghini motor V10 o pojemności 5.2 litra, który rozwija 435 KM. Samochód oczywiście został wyposażony w napęd Quattro, który pozwala na wykorzystanie możliwości świetnego silnika nawet w niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Całość współpracuje z automatyczną skrzynią Tiptronic. Model dostępny był zarówno w odmianie sedan, jak i kombi.
Jeszcze ostrzejszy jest zaprezentowany w 2007 roku model RS6. W przypadku tego modelu Audi poszło na całość, oferując klientom samochód o niebotycznej mocy 580 KM. To pozwala na sprint do ?setki? w zaledwie 4,5 sekundy, a prędkość maksymalna po zdjęciu elektronicznej blokady spokojnie przekracza 300 km/h. Tu również nie zabrakło sztandarowego napędu Quattro i sześciobiegowej skrzyni Tiptronic. Podobnie jak w przypadku słabszego S6, model był oferowany w obu wersjach nadwoziowych.
Typowe usterki
Z powodu skomplikowanej konstrukcji, Audi A6 C6 wymaga od użytkownika większej uwagi w czasie eksploatacji. Naprawy powinno się przeprowadzać w renomowanych warsztatach ? pozorne oszczędności na tym polu mogą się szybko zemścić. Podobnie jest z częściami – dla świętego spokoju lepiej zainwestować w zamienniki dobrej jakości. Najwięcej problemów może sprawiać elektronika, która jest praktycznie wszechobecna. Do najczęstszych problemów należą kaprysy różnych urządzeń pokładowych (m.in. nawigacji), przełączników czy zacinający się szyberdach. Zdarzają się również uszkodzenia wiązki elektronicznego hamulca ręcznego. Uwagę trzeba poświęcić zawieszeniu ? przedwczesnemu zużyciu w naszych warunkach ulegają wahacze i amortyzatory (wycieki oleju). W przypadku zawieszenia pneumatycznego może dojść do uszkodzenia miechów powietrznych. O usterce może świadczyć nierówne wypoziomowanie samochodu ? koszt naprawy może przyprawić o prawdziwy ból głowy?
Niemal wszystkie jednostki napędowe pod warunkiem uważnej eksploatacji odwdzięczają się dobrą trwałością i potrafią wytrzymać naprawdę duże przebiegi. Zdecydowanie najsłabiej pod tym względem wypadają motory 2.0 TDI PD ? o wadach i zaletach tej jednostki oraz jej następcy można przeczytać w jednym z artykułów znajdujących się w dziale ?Silniki?. W wysokoprężnych silnikach V6 TDI sprzed liftingu z 2008 roku może dojść do usterki napinacza górnego łańcucha rozrządu, która szybko może doprowadzić do jego przeskoczenia i w konsekwencji uszkodzenia zaworów ? objawem usterki jest zwiększony hałas pracy łańcucha rozrządu. Podobne problemy mogą wystąpić w przypadku benzynowych jednostek 3.2 FSI i 4.2 FSI.
Inną typową przypadłością ?ropniaków? są awarie klap w kolektorze dolotowym. Ze szczególną rezerwą należy podchodzić do modeli wyposażonych w bezstopniową skrzynię Multitronic ? jest znana z dość niskiej trwałości i kosztownych napraw. Tradycyjnie dla Audi nieznane są problemy z korozją – rdza atakująca nadwozie najprawdopodobniej świadczy o powypadkowej przeszłości.
Werdykt
Chociaż pokusa posiadania luksusowego samochodu z czterema pierścieniami na grillu jest ogromna, to może okazać się pułapką. W przypadku modelu A6 trzeba liczyć się z wysokimi kosztami utrzymania, co może doprowadzić do poważnego nadszarpnięcia rodzinnego budżetu. Drugim problemem jest spora liczba samochodów powypadkowych lub ?picowanych? specjalnie z myślą o sprzedaży. Jeżeli jednak nasz portfel jest wystarczająco zasobny i dysponujemy sporym zapasem cierpliwości, to ciężko znaleźć argumenty przeciw niemieckiej limuzynie. Ceny używanych egzemplarzy z początku produkcji startują od około 23-26 tysięcy złotych, ale naprawdę warte uwagi modele to wydatek przynajmniej około 35-40 tysięcy. Na zakup Audi A6 Allroad trzeba przygotować około 47-53 tysiące złotych. Polecamy bardziej dopracowane modele po liftingu.
Autor: Daniel Banaś
Zdjęcia: Audi
