Powrót legendarnej marki okazał się bardzo dobrym pomysłem. Model A110 udowodnił, że nie brakuje klientów skłonnych wydać duże pieniądze na samochód, który tak naprawdę byłdla wielu zagadką, podobnie jak przyszłość Alpine.
Pojawia się jednak coraz więcej głosów, że piękną sylwetkę wzbogacają świetne właściwości jezdne, które są efektem zastosowania mocnego silnika, wydajnego układu kierowniczego, takiego też zawieszenia i dobrego rozłożenia masy. Zanim jednak wybrańcy o tym się przekonali, limitowana seria Premiere Edition (1955 sztuk) rozeszła się w błyskawicznym tempie. Teraz producent chwali się zebraniem aż 5 tysięcy zamówień na „zwykłe” odmiany. Czas oczekiwania na własny egzemplarz sięga 14 miesięcy. Najbardziej zaskakuje to, że 49 europejskich dealerów nie rozpoczęło jeszcze przyjmowania zamówień. Istniej więc bardzo duże prawdopodobieństwo, że liczba chętnych będzie dynamicznie wzrastać.