Wojciech Krzemiński
Arabscy klienci mają jeszcze większe wymagania niż europejscy. To z kolei oznacza, że w tamtejszych salonach można znaleźć naprawdę bardzo ciekawe auta.
I jeden z nich właśnie prezentujemy. Oto Alpina B7, czyli BMW serii 7 po wielu modyfikacjach tuningowych. Pierwsze co rzuca się w oczy to świetny lakier, który według nas jest brązowy (choć pewnie Panie doszukają się tu barwy, której nazwy nawet nie znamy). Uzupełniają go przepiękne, wieloramienne felgi. Nie zabrakło także nakładek na progi i zderzaki, które nadają sylwetce masywności. Jeśli chodzi o zabiegi technologiczne, to 4,4-litrowe V8 zostało wzmocnione do 600 KM, dzięki czemu B7 rozmienia pierwszą setkę w 3,7 sekundy i rozpędza się do 330 km/h.
