Czekaliśmy, czekaliśmy i się doczekaliśmy. Oto Giulia w pełnej okazałości!
Design robi wrażenie. Przód, który zdobią zadziornie spoglądające reflektory, masywny zderzak i charakterystyczny grill prezentuje się bardzie okazale. Tylna część karoserii to ostre linie lamp, mocno pochylona szyba i wyraźnie ścięta klapa. Samochód wygląda naprawdę godnie, ale nie ma już w sobie tej typowej lekkości, którą charakteryzowały się Alfy sprzed lat. Wydaje się być mieszanką stylistyczną różnych samochodów. Dodajmy, że udaną mieszanką.
Topowa odmiana, czyli taka jaką poznaliśmy, to Quadrifoglio Verde. Pod jej maską pracuje jednostka V6 o mocy 510 KM, która powstała przy współpracy z Ferrari. Cały potencjał silnika trafia na oś tylną. Sprint do setki ma zajmować jedynie 3,9 sekundy! Według zapewnień przedstawicieli Alfy, rozkład masy Giulii to 50:50, co oznacza pierwszy istotny fakt zdradzający dobre prowadzenie auta. BMW M3 (serii 3), a także Mercedes-Benz klasy C AMG będą miały wyjątkowo groźnego konkurenta. Pozostaje już tylko czekać na debiut „normalnych” wersji i ujawnienie cennika.
Źródło: WCF