McLaren 720S okazał się pogromcą najszybszej Tesli dostępnej w aktualnej gamie. Rozstawia też po kątach wiele supersamochodów.
Czy jednak brytyjski sportowiec poradzi sobie z przerobionym Nissanem GT-R? Japoński supersamochód ma pod maską 3,8-litrowy silnik wzmocniony do 720 KM, którego cały potencjał trafia na obie osie. Przypomnijmy, że 720S oferuje 710 KM, tyle że z 4-litrowej jednostki. Łączą je także konstrukcje skrzyń – obie są dwusprzęgłowe i mają po 7 przełożeń. Różni jednak napęd, bo McLaren przenosi cała siłę na tylne koła.
Pojedynek zapowiada się więc ciekawie. Wydaje się, że Nissan może mieć przewagę na starcie ze względu na lepszą przyczepność. Rzeczywistość okazuje się inna… Nie zdradzę Wam wyniku, ale muszę stwierdzić, że 720S to istny diabeł… Zobaczcie to: