Do tego przykrego zdarzenia drogowego doszło w mieście Perth znajdującym się na zachodnim wybrzeżu Australii. Możemy wręcz mówić o kumulacji głupoty…
Wszystko zaczęło się od kolizji, w której zostało rozbite Urus, czyli pierwszy SUV włoskiej marki. Chyba nie trzeba dodawać, że bardzo drogi. W ten stosunkowo rzadki samochód wjechało Subaru Forester. Uszkodzenia Lamborghini obejmują praktycznie całą lewą stronę (i wnętrze, bo wybuchły poduszki).
Sprawcą zdarzenia okazał się… 14-latek. Nie dość, że wsiadł za kierownicę japońskiego auta bez jakichkolwiek uprawnień, to jeszcze poprzedził to kradzieżą pojazdu. Teraz z pewnością doczeka się sprawy w sądzie, która może zaowocować surowym wyrokiem.
Zdjęcia: Western Australia Police Force